Oby już nigdy nie było zabitych, rannych, okaleczonych i osieroconych - apelował biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek podczas mszy św. w przeddzień 70. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego.
W nabożeństwie przed Pomnikiem Powstania Warszawskiego na pl. Krasińskich w Warszawie, któremu przewodniczy biskup polowy, uczestniczą m.in.: prezydent Bronisław Komorowski, prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz, przedstawiciele parlamentu, władz samorządowych stolicy, uczestnicy powstania warszawskiego, żołnierze Armii Krajowej, kombatanci, przedstawiciele wojska, harcerze oraz licznie zgromadzeni mieszkańcy stolicy.
- Niech z tego symbolicznego placu, z serca polskiej stolicy w przeddzień 70. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego wzniesie się błagalna modlitwa o pokój. Oby już nigdy nie było zabitych, rannych, okaleczonych i osieroconych. Wyciągnijmy wnioski z historii. Zatrzymajmy nienawiść i odwet. Niech cierpliwy i rozważny dialog pomoże rozwiązać nawet najtrudniejsze problemy współczesnego świata - apelował biskup Guzdek.
Hierarcha podkreślił w homilii, że krew męczenników gorącego lata 1944 roku zrodziła "nowych zwiastunów wolności".
- Iskra wolności zapalona w tym czasie w sercach wielu Polaków już nigdy nie zgasła. Była także podtrzymywana w trudnej powojennej rzeczywistości. Z tego ducha czerpali natchnienie i siły twórcy solidarnościowych przemian, których owocem była upragniona wolność dla Polski i innych krajów Europy - mówił.
Dodał, że w 70. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego "trzeba stawać na baczność przed weteranami, którzy w tamtym czasie zdawali egzamin z miłości do ojczyzny i zdali go w sposób heroiczny". "Chwała bohaterom! Chwała niezłomnym obrońcom wolności i godności polskiego narodu" - powiedział.
Po mszy przed Pomnikiem Powstania Warszawskiego odbędzie się apel poległych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Świrski: 70 procent amerykańskich studentów uważa, że Polacy byli nazistami