Bogdan Klich o płk. Klichu: Rzucał hipotezami, z których potem się wycofywał
- Jeśli ktoś dokładnie przeanalizuje materiały z podsłuchu Edmunda Klicha, nie znajdzie tam nic, co przekracza zasady urzędniczej przyzwoitości – mówił Bogdan Klich o oskarżeniach o naciski ws.ustaleń dotyczących katastrofy smoleńskiej, jakie miał wywierać na byłym szefie Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Gość Telewizji Republika przekonywał, że płk Klich „rzucał hipotezami, z których potem się wycofywał, a następnie znów do nich wracał”.
Bogdan Klich: Polityka Obamy pozwoliła Rosji odbudować swoją pozycję
Komentując wizytę prezydenta Obamy i jego słowa o tym, że Polska już nigdy nie będzie osamotniona, Bogdan Klich powiedział, że jest to dowód na to, że prezydent USA chce wyjść z resetu stosunków z Rosją. - Tak naprawdę to ten reset pozwolił Rosji odbudowywać swoją pozycję, spowodował, że odtworzyła i wciąż odtwarza swoją strefę wpływów – ocenił były szef MON. - Ten reset spowodował, że Rosja złamała zasadę niezmieniania granic - dodał.
W opinii Klicha przyczyną tego, do czego doprowadziła polityka amerykańskiego prezydenta jest jego usposobienie. - Obama jako senator i polityk miał idealistyczne - typowe dla demokratów - podejście do polityki międzynarodowej. Uważał, że przy pomocy traktatów i umów możliwe jest zakończenie biegu historii - tłumaczył. Zdaniem Klicha Obamie towarzyszyło przeświadczenie, że wojny należy raczej kończyć, aniżeli zaczynać.
Rząd Tuska był przygotowany na negatywny scenariusz ws. Rosji
Były szef MON zapewnił, że rząd Donalda Tuska miał inne podejście. - Nawet, jeśli rząd zakładał, że z Rosją trzeba prowadzić dialog, to przygotowaliśmy się na wariant negatywny - mówił. - Po gruzińskiej awanturze zdecydowaliśmy się, aby z naszymi sojusznikami ustalić nową strategię zagrożeń. Z Kwaterą główną NATO ustaliliśmy strategie związane z nowymi zagrożeniami - tłumaczył. - Plany, które udało nam się wynegocjować w latach 2008-1010 są wciąż aktualne, więc mają to do siebie, że o nich się nie mówi - podkreślił.
Klich o płk. Klichu: Wypowiadał tezy na które nia miał dowodów
Zapytany przez prowadzącego program Michała Rachonia o sprawę nieco bardziej odległą – o oskarżenia płk. Edmunda Klicha, który przekonywał, że były szef MON wywierał na nim nacisk ws. ustaleń dotyczących katastrofy smoleńskiej, powiedział, że bardzie dziękuje za to pytanie, bo właściwie nigdy nie miał okazji odnieść się do tej sprawy. - Jeśli ktoś dokładnie przeanalizuje materiały z podsłuchu Edmunda Klicha, nie znajdzie tam nic, co przekracza zasady urzędniczej przyzwoitości – mówił. Gość Telewizji Republika przekonywał, że płk Klich „rzucał hipotezami, z których potem się wycofywał, a następnie znów do nich wracał”. - Wypowiadał tezy, co do których były wątpliwości czy mają potwierdzenie w faktach – tłumaczył. - W całym swoim życiu zawodowym życiu przestrzegam pewnego kanonu zasad, który polega na tym, żeby trzymać się bezstronności i nie orzekać o czymkolwiek, jeśli nie ma empirycznych dowodów na poparcie tezy – mówił.