Bodnarowska prokuratura chce odebrać Annie W. dziecko? Jest wniosek do sądu opiekuńczego

Bodnarowska prokuratura nie ustaje w prześladowaniu byłej urzędniczki KPRM Anny W., która od dwóch miesięcy znajduje się w areszcie. Neo-prokuratura złożyła wniosek do sądu opiekuńczego o wydanie zarządzenia opiekuńczego w sprawie jej syna, który jest w spektrum autyzmu i ma ADHD. Nie dość, że Anna W. została pozbawiona wolności i potraktowana jak najbardziej niebezpieczny przestępca, to teraz bodnarowcy starają się jej i jej mężowi odebrać prawo do opieki nad ich dzieckiem.
Niebezpieczny wniosek do sądu
Anna W. wydała w czwartek oświadczenie, w którym apeluje o możliwość spotkania z 13-letnim synem, który jest w spektrum autyzmu i ma ADHD. Tłumaczyła, że stan zdrowia jej syna pogorszył się. Jej 13-letni syn wymaga opieki - pojawiły się informacje o jego myślach samobójczych.
To spowodowało reakcję bodnarowskiej prokuratury, która postanowiła wykorzystać ciężką sytuację zarówno chłopca jak i jego rodziców i jeszcze mocniej uderzyć w Annę W., grożąc jej odebraniem dziecka.
Tak bowiem należy rozumieć oświadczenie jakie wystosował rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak, który poinformował, że 31 marca prokurator złożył wniosek do Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe, V Wydział Rodzinny i Nieletnich, o wydanie zarządzenia opiekuńczego w sprawie Ksawerego W. z uwagi na możliwe zagrożenie dobra małoletniego.
Rzecznik poinformował, że 12 marca 2025 r. prokurator powołał biegłego sądowego Sądu Okręgowego w Gliwicach z zakresu psychologii dzieci i młodzieży, logopedii oraz neurologopedii dzieci w celu wydania opinii, czy stan małoletniego Ksawerego W. oraz opieka tylko jednego rodzica wpływa na pogłębienie choroby. Opinia spodziewana jest w najbliższych dniach. Poinformował również, że w dniu 31 marca 2025 r. Marek W., który również jest podejrzanym w tym samym śledztwie, został przesłuchany na okoliczność stanu zdrowia syna.
CZYTAJ WIĘCEJ: Polityczna hucpa Bodnara! Szopa i groszowe zeznania pod lupą
Widzenia, zatrzymanie, kajdanki
Co więcej, rzecznik poinformował, że w sprawie widzenia się z synem Anny W – Ksawerym W – nikt o to nie zawnioskował, dlatego też, jak utrzymywał, nie było odmowy prokuratora w tej sprawie.
Zapewnił również, że prokurator nie podjął decyzji w sprawie kajdanek podczas konwoju i doprowadzenia. Kto podjął taką decyzję? Tego rzecznik nie pisze. Informuje jedynie, że w celu ustalenia, jakie środki przymusu bezpośredniego stosowano w tym przypadku zapytano o to Komendę Wojewódzką Policji w Katowicach. Rzecznik podał, że w trakcie czynności w dniu 27 marca 2025 r. w siedzibie prokuratury Anna W. nie miała założonych kajdanek.
Paweł S., twórca firmy Red is Bad, po ekstradycji do Polski rozpoczął współpracę z prokuraturą podległą ministrowi Adamowi Bodnarowi. Jednak dzięki ujawnieniu ich przez dziennikarza śledczego Telewizji Republika Piotra Nisztora, widzimy, jak „koalicja 13 grudnia” może wykorzystywać sfabrykowane zarzuty do politycznego prześladowania opozycji.
Źródło: Republika/Prokuratura Krajowa
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Sejm na Żywo
Wiadomości
Najnowsze

Prof. Cenckiewicz: kontrwywiad ABW pozyskał realne dowody na ruską ingerencję w proces wyborczy roku 2023