– W miejscu gdzie są stałe bazy, w miejscu gdzie na stałe mieszkają żołnierze amerykańscy… Ten obszar traktowany jest przez Stany Zjednoczone jako obszar pierwszej kategorii obrony, pierwszej kategorii bezpieczeństwa, co daje gwarancję danemu państwu, póki samo sobie nie wypracuje zdolności odporności. Dlatego zaczęliśmy rozmowy na ten temat ze Stanami Zjednoczonymi już w maju zeszłego roku. Efektem było przygotowanie całego programu budowy infrastruktury – mówił szef Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego pod Smoleńskiem. 

– Wiemy, że Komisja Senacka Stanów Zjednoczonych podjęła decyzję zobowiązującą Departament Stanu i Departament Obrony Stanów Zjednoczonych do zweryfikowania na ile Polska jest do tego przygotowana. Na ile jesteśmy gotowi do zrealizowania tego planu. Według mojej wiedzy pan gen. Mika jest w tej sprawie absolutnie gotów. Wszystkie plany są realnie możliwe do wdrożenia w trybie natychmiastowym – dodał.

Jak NATO zareaguje na ruchy Rosji?

– Są państwa w NATO, które są bardziej wrażliwe na reakcję Rosji i takie które są mniej wrażliwe – stwierdził Antoni Macierewicz.

– W naszym interesie jest wzmocnienie bezpieczeństwa Polski. Ono musi się odbywać dwutorowo. Po pierwsze - wzmacnianie naszego własnego potencjału obronnego. Do czasu kiedy będzie on niewystarczający dla sprostania zagrożeniom, wzmacnianie naszego bezpieczeństwa poprzez sojusze i gwarancje jakie te sojusze mogą przynieść. Najważniejszym elementem jest stacjonowanie wojsk NATO i Stanów Zjednoczonych na terenie Polski – mówił.

– Bazy amerykańskie są wielkim pracodawcą i Niemcy na tym skorzystali w ciągu ostatnich 50 lat nieprawdopodobnie – nie miał wątpliwości b. minister.

– Rozlokowanie w naszym kraju ciężkiej dywizji prawdopodobnie odbywałoby się poprzez przeniesienie przynajmniej części tych wojsk z Niemiec. To jest dla Polski olbrzymia szansa wzmocnienia zarówno militarnego, politycznego i finansowego – dodał.

Sikorski: „Rosja ma być częścią NATO”

– Pan Sikorski powiedział kiedyś: „Rosja ma być częścią NATO”. To nie były jego słowa, to były słowa Niemiec. To była polityka niemiecka, którą on bardzo wspierał – powiedział gość programu.

– Rosja do dzisiaj traktuje Stany Zjednoczone jako swojego głównego przeciwnika. W Polsce ta sprawa jest albo nierozumiana, albo bagatelizowana zwłaszcza przez prorosyjskich polityków, a także niektórych generałów – mówił.

– Jest oczywistym, że te państwa, które posiadają broń nuklearną mają poziom bezpieczeństwa i stopień zagwarantowania suwerenności nieporównanie wyższy niż wszystkie pozostałe państwa – stwierdził.

– Na terenie Polski była broń nuklearna. Była to broń sowiecka, chociaż formalnie stanowiła część składową PRL-owskiej armii.

Odpowiedzialność za Polskę

– Dzisiaj stopień odpowiedzialności za Polskę na Prawie i Sprawiedliwości jest nieporównanie silniejszy. Prawo i Sprawiedliwość niesie pełną odpowiedzialność nie tylko za rządzenie, ale też za to, by wykorzystać ten nieprawdopodobny potencjał jaki został ofiarowany politykom przez naród Polski.

Nigdy nie było tak wielkiego poparcia dla głębokiej zmiany Polski – zakończył szef podkomisji smoleńskiej.