Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia”, które w proteście przeciwko upolitycznieniu jej działań opuszcza coraz więcej członków, razem z kilkoma innymi stowarzyszeniami zrzeszającymi zbuntowanych sędziów powołało do istnienia Komitet Obrony Sprawiedliwości. Wiemy doskonale na czym polega działanie KOD-u, zatem łatwo się domyślić, czemu służyć może KOS.
W 29. rocznicę wyborów 1989 roku, które rozpoczęły polską drogę do wolności i demokracji, powołujemy 4 czerwca 2018 roku Komitet Obrony Sprawiedliwości KOS. Impulsem do powołania Komitetu Obrony Sprawiedliwości KOS jest zagrożenie niezawisłości sędziów i niezależności sądów, adwokatów, radców prawnych, prokuratorów i przedstawicieli innych zawodów prawniczych. Takie zagrożenie wynika z wprowadzanych w obecnej kadencji Sejmu zmian w ustawach o prokuraturze, Trybunale Konstytucyjnym, sądach powszechnych, Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym – czytamy na stronie stowarzyszenia sędziów „Iustitia”.
Co ciekawe, założyciele KOS przekazali, że czują się zaniepokojeni o rzekomą ingerencję w niezawisłość sędziów i na tym właśnie opierają powód powołania tego komitetu.
- Szczególne zaniepokojenie budzą też przypadki ingerencji władzy w niezawisłość sędziów i niezależność przedstawicieli innych zawodów prawniczych, m.in. poprzez wszczynanie postępowań dyscyplinarnych, ataki personalne i inne formy nacisku, które mogą prowadzić do faktycznego ograniczania niezawisłości i niezależności – informują założyciele KOS.
Ciekawe o jakie postępowania dyscyplinarne chodzi? Czy może o próbę pociągnięcia do odpowiedzialności „roztargnionego” sędziego?
- Podejmujemy inicjatywę KOS, aby wspierać i bronić praworządności w Polsce, a w konsekwencji zapewnić przestrzeganie praw i wolności obywatelskich – zapowiadają twórcy KOS, wskazując tym samym że teraz, są one chyba nie przestrzegane.
Sama „Iustitia” walczy z reformą wymiaru sprawiedliwości, angażuje się w bieżącą politykę, wspierając tylko opozycję i wzywając instytucje zagraniczne, w tym unijne, by wywierały naciski na legalny polski rząd. Doszło do tego, że „Iustitia” domagała się sankcji wobec Polski! „Themis” prześciga się z kolei w histerii z „Iustitią” i na każdym kroku podważa porządek prawny w Polsce, wzywając prawników do buntu. Politycznych inklinacji nie ukrywa też Helsińska Fundacja Praw Człowieka, zaś kierowana przez prokuratora Krzysztofa Parchimowicza, prokuratorskie stowarzyszenie „Lex Super Omnia”, toczy otwartą wojnę z kierownictwem Prokuratury Krajowej i ministerstwa sprawiedliwości! To oni właśnie mówią, że razem będą bronić niezawisłości sędziów. Czy na pewno o to im właśnie chodzi?
Biorąc pod uwagę to, jakie organizacje tworzą KOS, nie ma złudzeń, że ta inicjatywa może się stać czysto politycznym tworem, nie ma nic wspólnego z obroną, rzekomo zagrożonej w Polsce, niezawisłości sędziowskiej.