Gdyby teraz odbyły się wybory parlamentarne sejmowa opozycja mogłaby przejąć władzę. Tak wynika z najnowszego sondażu Instytutu Badań Pollster przeprowadzonego na zlecenie "Super Expressu". To nie są wyniki, które spowodują zachwyt wśród przedstawicieli koalicji 13 grudnia.
Efekt rządów Tuska
W porównaniu z październikowym sondażem PiS zyskał trzy punkty i zdecydowanie wyprzedził KO z poparciem na poziomie 34,3%. Partia Jarosława Kaczyńskiego mocno fetowała zwycięzcę prezydenckich wyborów w USA, ale póki co trudno powiedzieć, czy dobry wynik tej partii to po części właśnie "efekt Trumpa". Politycy PiS przekonani są raczej, że to wynik tragicznych rządów Tuska w ostatnim roku.
"PiS posiada zdyscyplinowany i wierny elektorat. To ugrupowanie cieszy się największym zaufaniem, ale ciągle nie ma samodzielnej większości żeby rządzić" - mówi profesor Olgierd Annusewicz.
Naturalnym partnerem dla PiS mogłaby być Konfederacja (uzyskała 13,5%), która jak mówi politolog Marcin Palade w ostatnich miesiącach wyraźnie się umocniła, także kosztem Trzeciej Drogi. "Gdyby formacja Hołowni i Kosiniaka-Kamysza startowała jako koalicja, nie weszłaby nawet do Sejmu, a to oznacza większość mandatów dla PiS i Konfederacji" - stwierdził w "Super Expressie" politolog.
Zadowolona ze swojego wyniku nie może być też Lewica, chce ja poprzeć zaledwie 5,82% wyborców. Spadek notowań tej formacji wiąże się głównie z rozstaniem z partią Razem, która zanotowała 1,5% poparcie.
Badanie zrealizowane przez Instytut Badań Pollster w dniach 12-13.11.2024 roku metodą CAWI na próbie 1044 dorosłych Polaków.
Źródło: Super Express
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!
Nitras wzywa imienia Jezus na wieść o zatrzymaniu Sutryka