Przejdź do treści
Represje wobec Polaków w Związku Sowieckim. „Mama musiała spać na cmentarzu”
Fot. Twitter/@ipn_krakow

- U mojego ojca znaleziono książeczkę po polsku, zrobiono z niego „wroga narodu” - opowiadała Wanda Bilecka, Polka z Odessy. Matka, by przekazać mu paczkę do więzienia, musiała nocować na cmentarzu - wspominała.

- Życia pani Wandy nie można nazwać łatwym. Była ona córką zabitego przez NKWD „wroga narodu”, która razem z matką całe dzieciństwo spędziła na zesłaniu w głodzie i nędzy. Mimo trudnych życiowych losów, pani Wanda zawsze pozostawała prawdziwą Polką, dobrą katoliczką i, co najważniejsze, dobrym, otwartym, życzliwym człowiekiem - napisał Związek Polaków na Ukrainie (oddział im. Adama Mickiewicza w Odessie), który udostępnił nagranie wspomnień Bileckiej.

- Pamiętam, że aresztowali go jakoś latem. (...) Wyjeżdżaliśmy z mamą i bratem na wakacje na wieś. Tata bardzo płakał, kiedy nas odprowadzał. Biegł za pociągiem i krzyczał: Frania, dbaj o dzieci! Byliśmy tam może tydzień, nagle dziadek przysyła telegram mamie: natychmiast wyjeżdżaj, Franca aresztowali - mówi na nagraniu pani Wanda.

- Mama zbiera się, wyjeżdża razem z nami. Przyjeżdża, wchodzi do domu. W domu wszystko przegrzebane. Na stole leżał portret mamy i taty. Portret był cały we łzach, jakby ktoś go oblał wodą - widocznie tak biedny płakał, żegnał się... Aresztowali go. Za co? Znaleźli książeczkę, polski modlitewnik. Znaleźli modlitwy, pieśni. Wszystko to zebrali i zrobili z niego „wroga narodu” - kontynuuje Bilecka.

„Tatę zakatowano”

W książce poświęconej represjonowanym Odessy, napisano, że jej ojciec zmarł w szpitalu z powodu choroby serca, jednak kobieta twierdziła, że to nieprawda.

- Tatę zakatowano. A skąd wiedzieliśmy? Moja mama nosiła do niego (do aresztu) paczki. Mężczyźni nosili kalesony. Mama prała je, przekazywała tacie, tata oddawał, mama znowu prała i niosła do więzienia. I nadszedł okres świąteczny. Mama poszła wymienić jego bieliznę. Przychodzi do domu, namoczyła je. Patrzy na kalesony - co tam jest takiego? A tam na kalesonach napisano: „Ze świętami winszuję Bożego Narodzenia. Frania, chroń dzieci. Bardzo mnie torturują. Nie wytrzymam. Żegnaj”. Na kalesonach tata chemicznym ołówkiem napisał pożegnanie - podkreśla Bilecka.

Jej ojca pochowano na cmentarzu nr 2 w Odessie, naprzeciwko aresztu, w którym był więziony.

1939-45: część ziem polskich ???????? była okupowana przez ZSRR.

⚫️Tysiące Polaków trafiło do więzień i obozów pracy. Często byli torturowani.

⚫️Od 1940 Polacy byli masowo deportowani w głąb ZSRS.
1940-41: Sowieci deportowali na Syberię i do Kazachstanu 320 000 obywateli ????????#80WW2 pic.twitter.com/KlOiisIn0m

— PLinLviv (@PLinLviv) September 17, 2019

- Mama nawet to widziała. Żeby przekazać ojcu paczkę, musiała nocować na cmentarzu - bo była długa kolejka, a po przekroczeniu pewnego czasu już paczek nie przyjmowali. Więc mama z siostrą taty szły tam na noc i nocowały na naszym, polskim cmentarzu, chowały się w wykopanym dole na trumnę, by ich nikt nie widział, bo chodziła milicja i sprawdzał - opowiadała kobieta na nagraniu.

- Nocą wywozili zmarłych. Podjeżdżał woźnica, pełno zmarłych, wszyscy nadzy. Mama to widziała: była tam dziura, do której wrzucali rozstrzelanych i z wierzchu przysypywali. Każdej nocy wywozili tych zmarłych. I wśród nich był tata. Bo później paczek już nie przyjmowali... - dodaje Bilecka.

Urodzony w 1902 roku Franc Bilecki był ofiarą stalinowskich represji lat 30.

Dola zesłańców

Bilecka spędziła dzieciństwo z matką na zsyłce.

- Dobrze, że był to Kirowohrad, bo przecież na Sybir wysyłali! Tam pewnie byśmy nie przeżyli. Przyjechaliśmy. Trzeba iść do rejonowego komitetu wykonawczego. Mama zostawiła nas na ławeczce. Posiedźcie tu, ja zaraz wrócę - powiedziała. Poszła tam, wzięli od niej odciski palców, coś jeszcze zrobili, żeby nigdzie nie uciekła. Wychodzi mama, tak biedna płakała... Mówi: wzięli ode mnie odciski palców i napisali, że „jest wrogiem narodu” - wspominała Bilecka.

Później przysłano po nich woźnicę z koniem. Zawieźli ich do mieszczącej się za miastem cegielni. Dyrektor zakładu powiedział jednak matce, że nie ma dla niej pracy, bo jest wrogiem narodu i nie ma wakatów. Skierowano ich do drugiej cegielni.

- Przywożą nas. Pod drzewem, jeśli dobrze pamiętam, był to piękny, ogromny kasztan, wyrzucili nas i odjechali. Było nas pięć rodzin. Troje dzieci, a reszta to kobiety. Siedzimy pod tym drzewem, zapada noc... Mama idzie szukać jakiegoś dyrektora tej cegielni. Mówi: rzucili nas pod drzewo, co mamy robić? Pomóżcie nam!

Dyrektor odpowiedział, że nie ma na miejscu pustych mieszkań. Zakwaterowano ich w starym klubie. 

- Niczego tam nie było, cały obdarty. (...) Prowadzą nas tam, wielka sala, przynoszą siano, rzucają: o, tu będziecie spać. A mamę przed wyjazdem okradli do cna, nawet nie mieliśmy w co się przebrać... - mówi Bilecka na nagraniu.

Wanda Bilecka była jednym z założycieli odeskiego oddziału Związku Polaków na Ukrainie. Działaczka, która otrzymała odznakę Zasłużonej dla Kultury Polskiej, zmarła w ubiegłym roku w wieku 91 lat.

 

Dzieje.pl

Wiadomości

Gdzie jest generał? Sławomir Cenckiewicz podał lokalizację

Polska pominięta w podziale unijnych funduszy na obronność

Holland rozczarowana polityką rządu Tuska. Nie może milczeć

Z kraju wydalono przewodniczącego katolickiego episkopatu

Nakazał masową produkcję dronów kamikadze. Uderzą na Ukrainę?

Sutyrk zwolniony za poręczeniem. Prokuratura stawia zarzuty

Trump spotkał się z zagranicznym przywódcą. Nieprzypadkowy wybór

Chaos w nowozelandzkim parlamencie. Podarła ustawę i zatańczyła

Reżim kubański więzi nieletnich. Uznał ich za opozycjonistów

Pierwsza duża gospodarka, która odeszła od węgla

Nowy minister od zdrowia w USA. Antyszczepionkowiec

Gwiazda NBA do Demokratów: "Przegraliście. Siedźcie cicho!"

Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"

Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.

Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko

Najnowsze

Gdzie jest generał? Sławomir Cenckiewicz podał lokalizację

Nakazał masową produkcję dronów kamikadze. Uderzą na Ukrainę?

Sutyrk zwolniony za poręczeniem. Prokuratura stawia zarzuty

Trump spotkał się z zagranicznym przywódcą. Nieprzypadkowy wybór

Chaos w nowozelandzkim parlamencie. Podarła ustawę i zatańczyła

Polska pominięta w podziale unijnych funduszy na obronność

Holland rozczarowana polityką rządu Tuska. Nie może milczeć

Z kraju wydalono przewodniczącego katolickiego episkopatu