"Za moment nie trzeba będzie pisać czystej strategii, dla przemysłu, bo go po prostu nie będzie" - mówi Anna Zalewska z PiS. UE potrzebuje ogromnych środków, żeby zachować konkurencyjność, ale długi i wypychanie gospodarki poza jej granice, może tylko pogłębić kryzys
Europosłanka Anna Zalewska przemówiła podczas debaty w UE, odnośnie kryzysu branży stalowej.
Branża stalowa umiera. To branża, która odpowiedzialna jest za całą europejską gospodarkę i – o ironio – realizację „zielonego ładu”, który właśnie zabija całą branżę i przemysł. […] za moment nie trzeba będzie pisać czystej strategii, dla przemysłu, bo go po prostu nie będzie
- mówi Zalewska.
Eurodeputowana przytoczyła raport Mario Draghiego, w którym jest mowa o tym, że europejska gospodarka potrzebuje 800 miliardów euro rocznie, żeby zachować konkurencyjność. Zalewska dodała, iż zadłużenie UE wynosi 540 miliardów – według danych Trybunału Obrachunkowego – nie znalazły się tam odsetki z tytułu „funduszu odbudowy”.
Dzisiaj mówimy jednym głosem. Alarm dla europejskiej gospodarki!
- zakończyła Anna Zalewska.
Źródło: x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.