Samorządy na start! Ekologiczny prąd z ziemi. Miliony złotych do wzięcia
Życie w mieście może być tańsze. Spadną rachunki, wystarczy, że władze danej miejscowości zdecydują się na wybudowanie elektrociepłowni geotermalnej. - Zwiększamy budżet z 300 na 480 mln zł, a w aktualnym, drugim naborze, z 70 na 250 mln zł - ogłosiła w Sieradzu minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
- Każdy samorząd może liczyć na 100-procentowe dofinansowanie części badawczej, która pozwala ocenić jaki jest potencjał geotermalny - zapowiedziała szefowa resortu.
Naturalne i rodzime zasoby geotermalne są ważną częścią w ogólnym bilansie #OZE. Dlatego zwiększamy do 480 mln zł budżet na finansowanie #geotermia. Każdy samorząd może liczyć na 100% dofinansowanie części badawczej, która pozwala ocenić, jaki jest potencjał. pic.twitter.com/sNC2EyRH5x
— Anna Moskwa (@moskwa_anna) May 11, 2022
Gminy mogą uzyskać pełne i bezzwrotne dofinansowanie na wykonywanie prac i robót geologicznych: poszukiwanie i rozpoznawanie złóż wód termalnych, z których można czerpać energię służącą ogrzewaniu.
Minister Moskwa oceniła, że w Polsce geotermia rozwija się z dużym sukcesem i odkrywane są nowe źródła ciepła, z których potencjału można korzystać na dużą skalę. Wiceprezes NFOŚiGW Artur Michalski dodał, że trwający już nabór wniosków na realizację projektów odwiertów geotermalnych został przedłużony do 30 września br.
Modelowym przykładem wykorzystania potencjału wód termalnych jest Sieradz. Powstająca na ternie tamtejszego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej ciepłownia geotermalno-biomasowa będzie miała moc 28 MW. Zabezpieczy potrzeby (ogrzewanie i ciepła woda) mieszkańców 40-tysiecznego Sieradza przez ok. 9 miesięcy w roku, bez uruchamiania kotłów węglowych. Tym samym zmniejszy emisję gazów cieplarnianych emitowanych ze spalania węgla o ok. 40 tys. ton CO2 rocznie. Planowany termin zakończenia inwestycji (za 129 mln zł netto) to 30 września 2023 r.
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Szczerba składa życzneia. Ludzie przypominają politykowi KO wspieranie migrantów i pytają: „Takich jak w Niemczech?”