„Na sekretarza generalnego NATO lepiej nadawałby się ktoś, kto nie prowadził przez długi czas polityki ustępstw wobec Rosji, jak to robił premier Holandii Mark Rutte” – powiedział Bill Browder, wyrzucony z Rosji amerykańsko-brytyjski inwestor, będący od lat krytykiem Władimira Putina.
Ustępujący wkrótce premier Holandii Mark Rutte od kilku miesięcy wymieniany jest jako jeden z kandydatów na nowego sekretarza generalnego NATO, a w ostatnich dniach holenderska prasa twierdzi nawet, że wyrósł na faworyta. "Mark Rutte aż do inwazji Putina na Ukrainę prowadził tchórzliwą politykę ustępstw wobec Rosji. Do tego stopnia, że nawet po stracie prawie 200 holenderskich obywateli w zestrzelonym locie MH17, zrobił wszystko, co możliwe, aby opóźnić jakiekolwiek poważne konsekwencje dla Putina. Głównym problemem NATO jest obecnie radzenie sobie z Rosją. Myślę, że jego wcześniejsze doświadczenia dyskwalifikują go jako szefa NATO" – powiedział Bill Browder.
Dodał, że Rutte, podobnie jak wielu innych szefów państw zachodnich, troszczył się głównie o kwestie biznesowe, zwłaszcza w kwestii gazu ziemnego. "Holandia ma wiele powiązań z Rosją, jeśli chodzi o zasoby naturalne. Uważał, że bycie twardym byłoby złe dla biznesu i np. robił wszystko, co możliwe, aby powstrzymać ustawę Magnitskiego" – wskazuje.
Browder przyznaje, że postawa Holandii zmieniła się po rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku, ale zaznacza, że nie na wszystkich polach. "Holendrzy są bardzo dobrzy, jeśli chodzi o wspieranie Ukrainy sprzętem wojskowym. Ale jeśli spojrzeć na kwotę rosyjskich pieniędzy, które zostały zamrożone w Holandii, to jest ona dość minimalna. Myślę, że gdyby naprawdę chcieli, to mogliby być znacznie bardziej agresywni w znajdowaniu i zamrażaniu rosyjskich pieniędzy w Holandii. O ile mi wiadomo, zamrozili tylko kilkaset milionów dolarów" – mówi.
Jeśli chodzi o kwestię nowego sekretarza generalnego NATO, Browder nie chce wskazywać konkretnych nazwisk osób, które by się nadawały na to stanowisko, ale podkreśla, że wolałby kogoś, kto ma nieskazitelną historię w podejściu do Rosji, a nie kogoś, kto jak Rutte, najpierw zachowuje się tak, a później inaczej.
Bill Browder to urodzony w USA, ale od wielu lat mający brytyjskie obywatelstwo inwestor, założyciel i szef funduszu inwestycyjnego Hermitage Capital Management. Fundusz ten był w latach 90. XX wieku jednym z największych inwestorów zagranicznych w Rosji, jednak ze względu na ujawniane przez Browdera mechanizmy korupcyjne został uznany w 2005 r. przez jej władze za zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju, a jego rosyjskie aktywa zostały w 2007 r. przejęte przez władze. Doradca podatkowy Browdera, Siergiej Magnitski, który ujawnił nieprawidłowości przy przejmowaniu tych aktywów, zmarł w 2009 r. w rosyjskim areszcie w efekcie braku dostępu do opieki medycznej, a jego imieniem nazwana została później amerykańska ustawa pozwalająca na nakładanie sankcji na osoby winne łamania praw człowieka. Browder od kilkunastu lat jest równocześnie aktywistą politycznym zaangażowanym w ostrzeganie przed zagrożeniem, jakie stanowi Władimir Putin.