Przejdź do treści

Wybory powszechne w Bośni i Hercegowinie

Źródło: flickr/Jennifer Boyer/CC BY 2.0

W Bośni i Hercegowinie trwają wybory powszechne. Wyborcy wyłonią m.in. członków Prezydium BiH i centralny parlament oraz parlamenty dwóch autonomicznych części kraju - serbskiej i muzułmańsko-chorwackiej.

 Lokale wyborcze będą otwarte do godz. 19. Głosowanie odbywa się w atmosferze apatii i niemocy politycznej, w kilka miesięcy po protestach społecznych, w których wielu widziało potencjalną "bośniacką wiosnę" oraz po katastrofalnej majowej powodzi, która pozostawiła tysiące rodzin bez dachu nad głową i wyrządziła szkody sięgające 2 mld euro.

Do udziału w głosowaniu uprawnionych jest ok. 3,2 miliona wyborców. Wybiorą oni członków trzyosobowego Prezydium Bośni i Hercegowiny, które spełnia rolę kolegialnego szefa państwa. Wyłonią też deputowanych do niższych izb parlamentu całej BiH i parlamentów tzw. jednostek państwowych: Republiki Serbskiej i federacji muzułmańsko-chorwackiej.

BiH składa się z dwóch części od czasu zakończenia wojny z lat 1992-95; podział nastąpił na mocy porozumienia pokojowego z Dayton w USA. Obie jednostki państwowe są połączone słabymi władzami centralnymi na czele z Prezydium, w którym swego przedstawiciela ma każda z trzech narodowości BiH - Serbowie, Chorwaci i Bośniacy (Muzułmanie). Muzułmańsko-chorwacka część BiH podzielona jest dodatkowo na 10 kantonów, z których każdy ma własny parlament i rząd.

Serbowie bośniaccy w Republice Serbskiej (RS) wybiorą swego prezydenta. Funkcję tę pełni obecnie Milorad Dodik, wybrany w 2010 roku na pierwszą kadencję.

Ze swej strony wyborcy w federacji chorwacko-muzułmańskiej będą również głosowali, aby wybrać deputowanych zgromadzeń dziesięciu kantonów, z których składa się ta druga część BiH. Prezydent federacji chorwacko-muzułmańskiej wybierany jest przez parlament.

W wyborach startuje 65 partii, 24 koalicje i 24 kandydatów niezależnych. W sumie zarejestrowano 732 listy wyborcze z 7 743 kandydatami. Izba Reprezentantów w centralnym parlamencie ma 42 posłów, 28 z nich pochodzi z federacji muzułmańsko-chorwackiej, pozostali z Republiki Serbskiej.

Do rywalizacji o trzy miejsca w Prezydium BiH staje 17 kandydatów. Faworytami są: Chorwat Dragan Czović, Bośniak Bakir Izetbegović i obecna premier Serbów bośniackich Żeljka Cvijanović.

Izetbegović i Czović należą do trójki nacjonalistycznych polityków, którzy najpewniej zdominują niedzielne wybory. Trzecim jest Milorad Dodik, obecny prezydent Republiki Serbskiej w BiH, który ubiega się o reelekcję.

58-letni Izetbegović, z zawodu architekt, przewodniczy obecnie Prezydium BiH i chce ponowie otrzymać miejsce w tym gremium. Ma nadzieję na zwycięstwo jako niekwestionowany lider największego ugrupowania Muzułmanów - Partii Akcji Demokratycznej (SDA). Jeśli jednak przegra, może pogrążyć partię, założoną w 1990 r. przez jego ojca, Aliję Izetbegovicia, przywódcę Bośniaków z czasów wojny.

55-letni Dodik, z zawodu politolog, to silny człowiek Republiki Serbskiej w BiH. Niekwestionowany lider Serbów bośniackich od 10 lat, znany z nacjonalistycznej retoryki, zaproponował ostatnio przekształcenie BiH w federację, w której RS miałaby więcej autonomii. Podkreśla swoje dobre stosunki z prezydentem Rosji Władimirem Putinem i dąży do większej współpracy z Moskwą. Jest liderem Związku Niezależnych Socjaldemokratów (SNSD), który założył w 1996 roku. Był premierem Serbów bośniackich w latach 1998-2001 i 2006-10. Pozycja Dodika w tych wyborach jest zagrożona, bo wielu zwolenników opozycji w RS popiera wspólnego kandydata Ognjena Tadicia z Serbskiej Partii Demokratycznej (SDS).

58-letni Czović, profesor na uniwersytecie w Mostarze, z wykształcenia inżynier mechanik, jest liderem konserwatywnej Chorwackiej Wspólnoty Demokratycznej Unii w BiH (HDZ). Uważa się go za absolutnego faworyta w wyborach na chorwackiego reprezentanta w Prezydium BiH, którego członkiem był już w latach 2002-05. W 2005 r. został odwołany przed wysokiego przedstawiciela wspólnoty międzynarodowej pod zarzutem nadużycia władzy i korupcji, w 2012 r. został oczyszczony z winy przez sąd. Obecnie jest przewodniczącym Izby Narodu w centralnym parlamencie BiH.

pap

Wiadomości

Republika po raz kolejny gromi konkurencję!

Koalicja 13 grudnia przegłosowała "ustawę incydentalną"

Polski złoty – symbol niezależności i siły gospodarczej [wideo]

Kolejna gigantyczna afera w UE: miliony euro za promowanie Zielonego Ładu

Manowska twardo ws. wyborów: „Musimy trzymać się litery prawa”

27. posiedzenie Sejmu. Dzień trzeci. Oglądaj transmisję LIVE

Rząd szykuje drakońskie kary dla kierowców łamiących przepisy

Niemcy chcą zrobić z Tuska europejskiego lidera walki z Trumpem

Dostali po 25 lat więzienia za wyjątkowo bestialskie zabójstwo

Niemcy wypłacają emerytury zbrodniarzom wojennym, na wypłatę ofiarom potrzebują... więcej czasu

Trzecia kadencja Trumpa? Jest propozycja, by zmienić konstytucję

Kończy się dyktatura WHO. Kolejny kraj chce wyjść

Polacy poniosą koszty premierowania Tuska. Dekret Bidena w mocy

Spektakularne zjawisko. Morze Czarne jak Morze Czerwone

Zapowiadają blokadę Serbii. Prezydent oskarża Zachód

Najnowsze

Republika po raz kolejny gromi konkurencję!

Manowska twardo ws. wyborów: „Musimy trzymać się litery prawa”

27. posiedzenie Sejmu. Dzień trzeci. Oglądaj transmisję LIVE

Rząd szykuje drakońskie kary dla kierowców łamiących przepisy

Niemcy chcą zrobić z Tuska europejskiego lidera walki z Trumpem

Koalicja 13 grudnia przegłosowała "ustawę incydentalną"

Polski złoty – symbol niezależności i siły gospodarczej [wideo]

Kolejna gigantyczna afera w UE: miliony euro za promowanie Zielonego Ładu