Duński obywatel rozpowszechnił w Malezji nieprawdziwą informację. Oskarżał policję o opieszałość i powolną reakcję po mordestwie palestyńskiego wykładowcy z którym rzekomo przebywał. Wszystko okazało się nieprawdą a mężczyzna spędzi tydzień w więzieniu.
Sąd malezyjski skazał obywatela duńskiego za nieadekwatną krytykę policji w mediach społecznościowych, to pierwsza osoba skazana na mocy nowo wprowadzonego w Malezji prawa odnośnie „fake newsów”.
Salah Salem Saleh Sulaiman, 46-letni obywatel Danii, został oskarżony o rozpowszechnianie fałszywych wiadomości po tym, jak opublikował film na jednym z portali, oskarżając w nim policję o podjęcie interwencji dopiero 50 minut po zgłoszeniu przestępstwa – zastrzeleniu Palestyńczyka 21 kwietnia.
Policja twierdzi, że zajęło jej osiem minut, aby zareagować na strzelaninę w stolicy Kuala Lumpur.
Sulaiman, na rozprawie sądowej, przyznał się do winy, ale powiedział, że wideo zostało opublikowane w "momencie złości" i nie miał intencji wyrządzenia żadnej szkody.
- Zgadzam się, że popełniłem błąd ... Poważnie przepraszam wszystkich w Malezji, nie tylko w malezyjskiej policji – powiedział Sulaiman, duński obywatel Jemeńskiego pochodzenia.
Malezja jest jednym z pierwszych krajów, które wprowadziły prawo przeciwko fałszywym wiadomościom. Sprawcy mogą zostać ukarani grzywną w wysokości do 500 000 ringgit (93 000 funtów) i skazani na karę więzienia na maksymalnie sześć lat.