Władze stolicy Argentyny podjęły decyzję o zamianie słynnych, podmiejskuch slumsów (najbiedniejszych osiedli) w nowe, zurbanizowane osiedla mieszkalne.
Mowa o słynnej dzielnicy VIlla 31 – na terenie 50 osiedli żyje tam ok 275 tys. osób. W większości mieszkań brakuje podstawowych mediów a uliczkami rozciągają się przewody, którymi mieszkańcy sami sobie dostarczają choćby prąd.
Teraz ma się to zmienić. Grupa Banku Światowego wraz z Międzyamerykańskim Bankiem Rozwoju na polepszenie tych warunków planują przeznaczyć wspólnie 230 mln dolarów. Powstanie 1350 nowych domów a z osiedli znikną wszystkie nielegalne zabudowania. Wszystko ma potrwać do 2023 roku. Na terenie slumsów mają powstać też trzy szkoły.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.