Niemiecki wicekanclerz i minister gospodarki Sigmar Gabriel oświadczył, że Zachód potrzebuje Arabii Saudyjskiej przy rozwiązywaniu konfliktów regionalnych. Polityk zaznaczył jednocześnie, iż Rijad finansuje wahabickie meczety na całym świecie.
Krytyka największego na świecie eksportera ropy naftowej nastąpiła po tym jak niemiecki wywiad BND opublikował raport, w którym stwierdzono, że Arabia Saudyjska destabilizuje sytuację na bliskim Wschodzie.
– Musimy jednak Saudyjczykom jasno powiedzieć, że czas, gdy odwracaliśmy głowę skończył się – podkreślił w wywiadzie dla "Bild am Sonntag" wicekanclerz Niemiec Sigmal Gabriel, dodając, że Rijad finansuje wahabickie meczety na całym świecie. – Z tych społeczności pochodzi w Niemczech wielu islamistów stanowiących zagrożenie dla kraju – podkreślił.
Wahabizm to istniejąca do dziś historyczna szkoła prawa koranicznego i XVIII-wieczny ruch religijno-społeczny, który legł u początków Arabii Saudyjskiej i głosi powrót do pierwotnej czystości islamu.
W piątek niemiecki Bundestag zaakceptował udział Bundeswehry w działaniach zbrojnych przeciwko Państwu Islamskiemu (IS) w Syrii. Berlin zobowiązał się do wysłania maksymalnie 1200 swoich żołnierzy, aby wesprzeć międzynarodową koalicję. Ponadto, Niemcy planują wysłać na Bliski Wschód myśliwce Tornado w wersji rozpoznawczej, samolot-cysternę oraz okręt, który ma osłaniać francuski lotniskowiec Charles de Gaulle. CZYTAJ WIĘCEJ
CZYTAJ TAKŻE: