Parlament Węgier przedłużył stan zagrożenia epidemicznego, obowiązujący od 4 listopada 2020 r. Umożliwia to rządowi wydłużenie terminu obowiązywania dekretów wydanych w związku z pandemią koronawirusa.
Zgodnie z decyzją parlamentu stan zagrożenia przedłużono do 15. dnia po rozpoczęciu jesiennej sesji parlamentu. Rząd może jednak zdecydować o jego zniesieniu przed tym terminem.
Minister sprawiedliwości Judit Varga uzasadniła przedłużenie stanu zagrożenia tym, że w całej Europie rozprzestrzenia się indyjski wariant koronawirusa i pojawił się on także na Węgrzech.
Obecne obostrzenia na Węgrzech obejmują m.in. godzinę policyjną od godz. 24 do 5 rano i zakaz zgromadzeń.
Od 1 maja zniesiono znaczną część restrykcji przeciwepidemicznych dla osób, które mają kartę poświadczającą ochronę przeciw koronawirusowi poprzez szczepienie lub przebycie Covid-19. Osoby te mogą korzystać m.in. z lokali restauracyjnych i kawiarni nie tylko na tarasach, ale i wewnątrz, mogą zatrzymywać się w hotelach oraz zabierać do nich dzieci, a także odwiedzać ogrody zoologiczne, muzea, teatry, kina i biblioteki, kluby fitness, pływalnie i lodowiska. Wydłużono też możliwe godziny pracy sklepów do godz. 23.
Liczba nowych zgonów na Covid-19 i zakażeń koronawirusem spadła na Węgrzech w poniedziałek do poziomu z początku drugiej fali epidemii, czyli z jesieni 2020 roku – odpowiednio do 38 chorych na Covid-19 (najmniej od 25 października) i 426 nowych (najmniej od 9 września). We wtorek odnotowano jeszcze mniej nowych zakażeń – 382.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!