Węgierski premier Victor Orban zapowiedział, że jego kraj odwoła się dzisiaj do unijnego Trybunału Sprawiedliwości od decyzji Komisji Europejskiej dotyczącej podziału 120 tysięcy migrantów pomiędzy kraje UE.
Decyzja o rozdzieleniu 120 tysięcy uchodźców pomiędzy kraje UE zapadła we wrześniu. Podczas głosowania tylko Czechy, Słowacja, Rumunia i Węgry opowiedziały się przeciwko. Premier Orban przypomniał również, że taki pozew złożyła w środę Słowacja.
Nieprzyjemna niespodzianka dla Europejczyków
Wczoraj jak poinformował premier Węgier Wiktor Orban, przywódcy UE i Turcji mogą ogłosić zakulisowe porozumienie o przesiedleniu 400 do 500 tys. Syryjczyków bezpośrednio z Turcji do Unii Europejskiej. – Mimo że może to być utrzymywane w sekrecie, to ktoś, gdzieś, sądzę, że w Berlinie w tym tygodniu ogłosi, że 400-500 tys. syryjskich uchodźców zostanie przywiezionych wprost z Turcji do Unii Europejskiej – mówił Orban.
– Nieprzyjemna niespodzianka czeka Europejczyków – stwierdził węgierski premier, dodając, że pomysł został zainicjowany przez Niemcy.Orban podkreślał, że spodziewa się nacisków ze strony UE na państwa Grupy Wyszehradzkiej, żeby przyjęły część imigrantów, stwierdził jednak, że, jeżeli chodzi o Węgry, na pewno się na to nie zgodzi. Czytaj więcej
CZYTAJ TAKŻE:
Polska jednak nie przyjmie imigrantów? Szymański: Nie widzimy możliwości wykonania decyzji
Orban: Europa nie może budować swojej przyszłości na przybyszach, zamiast na rodzinie