Stanowski rozlicza Hołownię. Dociskał w sprawie euro

Podczas debaty „Super Expressu” Krzysztof Stanowski kolejny raz dopytywał Szymona Hołownię o zmianę stanowiska w sprawie wprowadzenia euro. Hołownia, zamiast konkretnej odpowiedzi, tłumaczył się „inną gorączką” czasów.
Stanowski: Co naprawdę się zmieniło?
Krzysztof Stanowski przypomniał Hołowni jego wcześniejsze deklaracje, w których euro przedstawiał jako kluczowe zadanie na jedną kadencję parlamentu.
— „Jeszcze w kampanii mówił pan, że przyjęcie euro to sprawa absolutnie kluczowa. Co konkretnie się zmieniło?” — dopytywał Stanowski, podkreślając, że ta kadencja Sejmu już trwa, a Hołownia nagle zmienił retorykę.
W odpowiedzi Szymon Hołownia zamiast jasnego wyjaśnienia najpierw uderzył w Sławomira Mentzena, zarzucając mu tchórzostwo sprzed wcześniejszej debaty. Następnie tłumaczył, że przyjęcie euro nie jest dogmatem, a sytuacja gospodarcza Polski po rządach PiS i pandemii nie sprzyja obecnie rozpoczęciu procedury wejścia do strefy euro.
Hołownia obrazowo porównał sytuację do zmieniającej się diagnozy pacjenta:
— „Pacjent wtedy miał inną gorączkę, pacjent dzisiaj zachowuje się inaczej, w związku z powyższym piszemy inną receptę” — tłumaczył.
Zadeklarował, że Polska powinna wstrzymać się z wprowadzeniem euro do czasu poprawy sytuacji gospodarczej i spełnienia odpowiednich warunków konkurencyjnych.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X