O zawarciu porozumienia pisze m.in. hongkoński dziennik South China Morning Post. Watykan poinformował, że to "tymczasowe” porozumienie. Wyraził też nadzieję na rozwój relacji z Chinami. Obecnie Stolica Apostolska i Pekin nie utrzymują oficjalnych stosunków dyplomatycznych. Nuncjatura Apostolska znajduje się na Tajwanie. 

W ostatnich miesiącach wielokrotnie dochodziło do spotkań przedstawicieli Watykanu i Chin, które zwiastowały możliwe ocieplenie relacji.

Hongkoński dziennik zauważa jednak, że porozumienie krytycznie ocenia część biskupów w Chinach, m.in. wpływowy kardynał, emerytowany biskup Hongkongu Joseph Zen.

Zwraca on uwagę na coraz większą kontrolę chińskich władz nad zgromadzeniami religijnymi w Chinach, a w szczególności na represje wobec członków nieuznawanych przez chińskie władze tzw. kościołów podziemnych. To oni właśnie, ze względu na uznawanie zwierzchnictwa Watykanu nad katolikami w Chinach, narażeni są na prześladowania. 

Kwestia mianowania biskupów przez blisko 70 lat pozostawała jednym z najtrudniejszych problemów w stosunkach między Stolica apostolską a Chinami. 
W 1950 roku chiński Kościół katolicki podporządkowany papieżowi został zdelegalizowany. Władze chińskie nie uznawały nominowanych przez papieża chińskich biskupów. 7 lat później stworzone zostało Patriotyczne Stowarzyszenie Katolików Chińskich, tak zwany Kościół Patriotyczny, którego biskupów mianują chińskie władze bez konsultowania wyboru z papieżem. Wielu z nich potem zatwierdzał Watykan.

Z okazji podpisania porozumienia watykański sekretarz stanu kard. Pietro Parolin w oświadczeniu napisał: "Dziś po raz pierwszy od tak wielu dziesięcioleci wszyscy biskupi w Chinach trwają w jedności z Biskupem Rzymu”.

Szczegóły porozumienia nie są znane. Można jedynie wnosić, że Watykan uznał wszystkich biskupów Kościoła Patriotycznego. Nie jest jasne, czy władze chińskie zaakceptowały nominatów watykańskich. W Chinach jest około 14 milionów katolików. Jedna trzecia to członkowie podziemnego Kościoła, wiernego papieżowi.