Instytucje unijne wciąż zatroskane są stanem demokracji w Polsce i na Węgrzech. Szczególnie przejęci wydają się być Frans Timmermans oraz Donald Tusk, którzy nie tak dawno skandalicznie mówili o Polsce i Polakach biorących udział w Marszu Niepodległości. Warto zadać pytanie… pod latarnią najciemniej?
Wczoraj, przed rozpoczęciem nacjonalistycznej Alternatywy dla Niemiec (AfD), doszło do zajść, w wyniku których rannych zostało kilku policjantów i co najmniej jeden uczestnik demonstracji. Blokowano dojazd do miejsca obrad, policja używała armatek wodnych. Joachim Brudziński pyta o reakcje z Rady Europejskiej.
Czy pan @TimmermansEU i już zabrał głos? https://t.co/eUXHE7KXbb
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) 2 grudnia 2017
Do sieci trafiły kolejne filmy, na których widać "ubogacenie kulturowe Belgii".
Tymczasem w Belgii, a dokładnie w Brukseli - ubogacanie kulturowe idzie pełną parą #imigranci pic.twitter.com/NXjXSA3QTT
— KOW z KOD (@KOW_z_KOD) 2 grudnia 2017
Renversement d’une camionnette lors des incident suite à la qualification du Maroc au #Mondial2018 #Bruxelles #police pic.twitter.com/niDzvqe8as
— Aude Vanden Broeck (@AudeVb) 11 listopada 2017I tym razem, po opublikowaniu filmu, Joachim Brudziński nie pozostawił suchej nitki na "europejskich elitach".
A może w tej sprawie głos zabrał szanowny pan @TimmermansEU? Nie To może inny zatroskany stanem naszej demokracji (pajac) @guyverhofstadt ? Też nie?Oj to przykro, ale na szczęście w Polsce posiedzenie #Sejm, będzie o czym w Brukseli "bredzić" https://t.co/xpvj1h2LkR
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) 3 grudnia 2017