Miami Beach na Florydzie przeżywa oblężenie imprezowiczów. W związku z tzw. przerwą wiosenną tłumy młodych ludzi przybywają do słynnego kurortu.
Imprezująca młodzież i nieprzestrzeganie obostrzeń - to był ostatnio codzienny widok w Miami Beach.
Mimo że uczelnie w całym kraju odwołały ferie wiosenne, młodzi ludzie nadal przybywali na Florydę.
Miasto ustanowiło godzinę policyjną i ogłosiło stan wyjątkowy, aby spróbować przejąć kontrolę nad hordą młodzieży, która zalała ten obszar. Główny pas, Ocean Avenue przez ostatnie dwa miesiące był zatłoczony biesiadnikami. Interweniował SWAT.
Rzecznik policji w Miami Beach, Ernesto Rodriguez, powiedział, że w lutym i marcu miasto dokonało ponad 900 aresztowań.
Dreams and Nightmares playing rn. There’s a curfew in Miami Beach pic.twitter.com/tdQGBhIhtb
— Joel Franco (@OfficialJoelF) March 21, 2021
Here’s Miami Beach tonight, 10 minutes after new 8 p.m. city-wide curfew.
— Brooke Shafer (@BrookeShaferTV) March 21, 2021
City also declared a State of Emergency today in light of larger than expected #SpringBreak crowds. @CBSMiami pic.twitter.com/D6aCjgE2cf
SWAT left the block it was on. Crowd still on Ocean Drive. pic.twitter.com/jDyNNZODHl
— Joel Franco (@OfficialJoelF) March 21, 2021