Turcja ostrzega Rosję: Gaz możemy kupować gdzie indziej
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan stwierdził, że w związku z naruszeniem tureckiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie myśliwce, Ankara może ponownie rozważyć kwestię zakupu gazu z Rosji.
– Jesteśmy największym konsumentem rosyjskiego gazu ziemnego, ale w razie potrzeby możemy go pozyskać z wielu innych miejsc – cytuje Erdogana agencja Prime.
Turecki prezydent dodał też, że jego kraj może jeszcze raz rozważyć kwestię budowy elektrowni jądrowej Akkuyu w Mersinie. – Jeśli nie zrobią tego Rosjanie, może wybudować ją ktoś inny – powiedział, zaznaczając, że Moskwa przeznaczyła już na ten projekt 3 mld dolarów.
Wcześniej MSZ Turcji poinformowało, że rosyjskie samoloty wojskowe naruszyły turecką przestrzeń powietrzną dwa razy w ciągu trzech dni. Z kolei rosyjskie MON przekonuje, że cała sytuacja była nieporozumieniem spowodowanym złymi warunkami atmosferycznymi w regionie.
Wyjaśnień w tej sprawie zażądało od Rosji także NATO.
CZYTAJ TAKŻE:
Wywiad USA nie ostrzegł o skali zaangażowania Rosji w Syrii? Kongresmeni chcą zbadać sprawę