Śledczy zakładają islamistyczny motyw ataku w Monachium

Na obecnym etapie postępowania śledczy wychodzą z założenia, że mężczyzna, który w czwartek wjechał samochodem w grupę demonstrantów w Monachium, działał z pobudek islamistycznych - poinformowała w piątek prokuratura.
Jak dodała na konferencji prasowej Gabriele Tilmann z Centralnego Urzędu ds. Zwalczania Ekstremizmu i Terroryzmu (ZET) prokuratury generalnej w Monachium, na razie nie ma sygnałów świadczących o przynależności pochodzącego z Afganistanu 24-latka do organizacji terrorystycznej.
Wstępnie ustalając motyw ataku, prokuratura oparła się m.in. na zeznaniach policjantów, według których po wjechaniu w tłum sprawca zawołał "Allahu akbar", oraz na słowach samego mężczyzny, który podczas przesłuchania przyznał, że staranował tłum świadomie - podała Tilmann, cytowana przez dpa.
O tragedii w Monachium pisaliśmy tu:
To wiemy o sprawcy uznanego za zamach zdarzenia w Monachium
Zamach w Monachium. Już 28 osób rannych po ataku Afgańczyka!
Źródło: x.com, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X