Dziś rozpoczął się proces 95-letniego Huberta Zafke, byłego sanitariusza SS, który służył w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau. Zafke oskarżony jest o współudział w zamordowaniu co najmniej 3 681 więźniów obozu.
Proces, który był wcześniej przekładany trzy razy z powodu złego stanu zdrowia oskarżonego, rozpoczął się dziś w sądzie w Neubrandenburgu, w Niemczech. Oskarżonemu, który przyjechał na wózku inwalidzkim, stawiany jest zarzut współudziału w zamordowaniu nie mniej niż 3 681 osób, podczas miesięcznej służby, którą odbywał jako sanitariusz w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau w 1944 roku.
Obrońca Zafkego twierdzi, że jego klient jest niewinny, i że zajmował się jedynie innymi SS-manami i żołnierzami obecnymi w obozie, jednak prokuratura jest zdania, że oskarżony wiedział, że pracuje w obozie koncentracyjnym oraz, że nie musiał uczestniczyć w morderstwach bezpośrednio, by być za nie współodpowiedzialny. W czerwcu na pięć lat więzienia skazano Reinholda Hanninga, 94-letniego byłego strażnika w Auschwitz za współudział w zamordowaniu 170 tys. więźniów w latach 1943-1944.
W okresie kiedy Zafke pracował w Auschwitz-Birkenau do obozu przyjechało 14 pociągów śmierci, a w nich przynajmniej 3 681 osób, które zostały zamordowane w komorach gazowych.