Przejdź do treści

Rosyjscy żołnierze chcieli zrobić z nas „żywą tarczę” i pędzić przed sobą do Kijowa

Źródło: twitter.com

"Nasze mieszkanie zostało zniszczone przez rosyjskich okupantów; nie wiem, jak udało nam się przeżyć” – mówi w rozmowie z PAP 41-letnia Nina, która wraz z mężem i córką ocalała, pomimo że na początku marca 2022 roku w ich mieszkanie trafił rosyjski pocisk, powodując pożar i burząc ścianę zewnętrzną w ich kuchni.

„Spaliśmy wtedy i z początku nie do końca rozumieliśmy, co się dzieje. Przysypał nas kurz i jakiś brud. Gdy je usunęliśmy, stało się jasne, że uratowała nas nasza szafa, która osłoniła nas niczym tarcza i oprócz licznych zadrapań, ran ciętych i stłuczeń nie odnieśliśmy większych obrażeń” – opowiada kobieta.

Mieszkanka Buczy: Bardzo czekam na moment, gdy nienawiść Rosjan, z jaką nas tu mordowali, obróci się przeciwko nim https://t.co/7uTTdtWM19

— Forsal.pl (@forsalpl) August 12, 2023

Gdy stało się jasne, że w mieszkaniu nadal przebywać nie można, rodzina Niny przeniosła się do piwnicy pobliskiego budynku, w którym już ukrywały się 74 osoby. „Sąsiedzi opowiadali, że wyjazd z Buczy jest niebezpieczny, ponieważ Rosjanie strzelają zarówno do tego, kto idzie na piechotę, jak i do tego, kto jedzie samochodem”. Później Nina przekonała się o prawdziwości tych słów, gdy opuszczając miasteczko, na własne oczy widziała ciała zabitych leżące na jezdni i chodnikach. Widziała też mnóstwo ostrzelanych samochodów, a w nich martwe ciała.

„Zapewne nigdy nie zdołam o tym zapomnieć i na pewno nigdy tego nie zrozumiem” – mówi. 10 marca 2022 roku Ninie wraz z córką i mężem udało się wydostać z Buczy i pojechać do Połtawy, gdzie przebywali do czerwca. „Przed wydostaniem się z miasteczka bardzo się baliśmy, ponieważ krążyły pogłoski, że rosyjscy żołnierze chcieli zrobić z nas „żywą tarczę” i pędzić przed sobą do Kijowa. Później się dowiedziałam od znajomych, że rzeczywiście mieli taki plan, lecz z niego zrezygnowali” – wspomina Nina.

 W czerwcu mąż Niny skończył przeszkolenie wojskowe i poszedł na front – obecnie walczy w obwodzie charkowskim. Nina wraz z 20-letnią córką wróciły do Buczy i przez trzy miesiące mieszkały w miasteczku modułowym, z którego wyprowadziły się jesienią. „Bardzo jestem wdzięczna Polakom, którzy udostępnili nam taką możliwość – miałyśmy dach nad głową oraz podstawowe wygody. Miejscowi biznesmeni również bardzo nas wspierali – dostarczyli pralkę, podłączyli bezpłatny Internet, w świetlicy ustawili dzieciom komputery, tablety do nauki etc. Niemniej jednak szukałyśmy z córką pracy w Kijowie oraz mieszkania do wynajęcia, by zacząć wracać do samodzielności i odstąpić miejsce tym, kto go bardziej potrzebuje. Jeśli się nie mylę, to do naszego pokoiku wprowadziła się rodzina ze Słowiańska” – opowiada kobieta.

Obecnie Nina z córką wynajmują kawalerkę w Kijowie, pracują, a w czasie wolnym pomagają rannym ukraińskim żołnierzom w stołecznym szpitalu wojskowym. Ich mieszkanie w Buczy zgodnie z planem ma zostać odbudowane do listopada.

PAP, Twitter

Wiadomości

Kolejna fabryka ogłasza upadłość. Pracę ma stracić 150 osób!

Takiego wywiadu jeszcze nie było! Karol Nawrocki na Święta!

Szczerba składa życzneia. Ludzie przypominają politykowi KO wspieranie migrantów i pytają: „Takich jak w Niemczech?”

Zatrucie narkotykami przy wigilijnym stole - 14 osób trafiło do szpitala!

Abp Galbas konkretnie o miłości: to nie jest poezja

Sportowcy roku to Caitlin Clark i Shohei Ohtani

Niemcy likwidują rolnictwo w UE. Golińska: Polacy zostali oszukani przez Tuska

Przeszukania klasztoru Dominikanów przez bodnarowców – ostry komentarz Romanowskiego

Bodnarowcy Tuska przeszukali klasztor w Lublinie - szukali Romanowskiego

Wjechał w pieszych - wśród poszkodowanych dzieci

Wstrząsające filmy i zdjęcia z katastrofy samolotu w Kazachstanie

Śmiertelny pożar w budynku mieszkalnym

Alicja Klasik: Olimpijski medal mnie napędza

Kolejny kabel na dnie Bałtyku przerwany

Tragiczny finał połowu bursztynu

Najnowsze

Kolejna fabryka ogłasza upadłość. Pracę ma stracić 150 osób!

Abp Galbas konkretnie o miłości: to nie jest poezja

Sportowcy roku to Caitlin Clark i Shohei Ohtani

Niemcy likwidują rolnictwo w UE. Golińska: Polacy zostali oszukani przez Tuska

Przeszukania klasztoru Dominikanów przez bodnarowców – ostry komentarz Romanowskiego

Takiego wywiadu jeszcze nie było! Karol Nawrocki na Święta!

Szczerba składa życzneia. Ludzie przypominają politykowi KO wspieranie migrantów i pytają: „Takich jak w Niemczech?”

Zatrucie narkotykami przy wigilijnym stole - 14 osób trafiło do szpitala!