Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że jego kraj musi wzmocnić swe zdolności militarne wobec „bezprecedensowego” wzrostu aktywności sił zbrojnych USA i NATO w Europie Wschodniej przy granicach z Rosją.
Putin uderza w NATO
– Moskwa dobrze widzi, że grupa wojsk NATO w Europie Wschodniej jest demonstracyjnie wzmacniana – oświadczył Putin na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej.
Zaznaczył, że w tej sytuacji niezmiernie ważne dla Rosji jest w pełni i na czas zrealizować zadanie zwiększenia swych zdolności obronnych.
„Atak ukraińskich czołgów na Donieck jest nie do przyjęcia”
Putin, oceniając sytuację na Ukrainie, powiedział również, że "atak ukraińskich czołgów" na Donieck jest "nie do przyjęcia". Zaapelował o tymczasowe zawieszenie broni we wschodniej Ukrainie i do mocarstw zachodnich, by wpłynęły w tym względzie na władze w Kijowie.
Putin oświadczył też, że Rosja uczyni wszystko co w jej mocy, by bojownicy walczący z siłami rządowymi na wschodzie Ukrainy zezwolili na pełne zbadanie katastrofy malezyjskiego samolotu.
„Nie ma zagrożenia dla suwerenności Rosji”
– Bezpośredniego zagrożenia dla suwerenności i integralności terytorialnej FR obecnie nie ma – oświadczył prezydent Rosji na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Wypowiedź cytuje radio Głos Rosji. Putin dodał, że liczy na to, że inne państwa będą uwzględniać interesy narodowe Rosji i nie będą ingerować w jej sprawy wewnętrzne.