Przejdź do treści

Propagowanie aborcji włączone do Planu Strategicznego Funduszu Ludnościowego ONZ

Źródło: Pixabay

Postulaty radykalnych środowisk ideologicznych zyskują coraz większe poparcie w Organizacji Narodów Zjednoczonych. Zarząd Funduszu Ludnościowego ONZ zdecydował się włączyć do Planu Strategicznego na lata 2018-2021 założenia dotyczące m.in. propagowania aborcji na szeroką skalę i uznania postanowień kontrowersyjnego Szczytu w Nairobi z listopada 2019 r. UNFPA zadeklarował także stworzenie organu monitorującego wdrażanie przyjętych w nieuprawniony sposób ustaleń tej konferencji. Podczas Szczytu w Nairobi formułowano postulaty poszerzenia dostępu do aborcji oraz nadania przywilejów osobom identyfikującym się z ruchem LGBT.

Fundusz Ludnościowy ONZ (UNFPA) w trakcie wirtualnego spotkania zarządu przegłosował zmiany w strategicznym planie Funduszu Ludnościowego ONZ na lata 2018-2021. Do Planu Strategicznego został dołączony proaborcyjny dokument o nazwie: „Deklaracja z Nairobi”. Znajdują się w nim ustępy dotyczące upowszechnienia „dostępu do aborcji w pełnym zakresie prawa” („access to abortion to the full extent of the law”) jako części „praw do usług w zakresie zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego w sytuacjach humanitarnych i niestabilnych” („the right to sexual and reproductive health services in humanitarian and fragile contexts”). W paragrafie 12 Deklaracji postulowano umożliwienie dokonywania „bezpiecznej aborcji” w nagłych przypadkach „humanitarnych”. W dokumencie rozszerzono również definicję „zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego”, tak aby obejmowała nadanie przywilejów osobom identyfikującym się z ruchem LGBT, zgodnie z wnioskiem proaborcyjnego Instytutu Guttmachera i czasopisma medycznego „Lancet”.

W przyjętym podczas ostatniej sesji UNFPA dokumencie stwierdzono w pkt 17: „(…) Globalne konsultacje doprowadziły do ​​przyjęcia Deklaracji z Nairobi, która stanowi ramy dla zobowiązań rządowych i partnerskich w celu przyspieszenia realizacji programu działania ICPD”. Tymczasem, podczas Szczytu w  Nairobi nie było żadnych konsultacji ani negocjacji, dokument końcowy nie został przyjęty drogą konsensusu, a państwom uniemożliwiono przeprowadzenie debaty nad nim. Z tych przyczyn rządy wielu państw m.in. Stanów Zjednoczonych, Brazylii i Polski wprost sprzeciwiły się odgórnie narzuconym postanowieniom, jak i samemu sposobowi organizacji tego wydarzenia.  Biorąc pod uwagę charakter szczytu, jak również opór licznych krajów wobec zatwierdzonych wtedy treści, jeszcze większe wątpliwości może budzić deklaracja zawarta w przyjętym przez Fundusz Ludnościowy dokumencie. Zgodnie z nią, „UNFPA utworzy komisję wysokiego szczebla, która będzie monitorować realizację zobowiązań podjętych na szczycie w Nairobi i we współpracy z partnerami opracuje przejrzysty mechanizm monitorowania ich wdrożenia”. 
 
Ostatnie postanowienia UNFPA oraz te przyjęte podczas Szczytu w Nairobi są niezgodne z obowiązującym prawem międzynarodowym. Jak wskazuje pkt. 8.25 Programu Działań Międzynarodowej Konferencji w Kairze z 1994 r., aborcja nie może być promowana jako metoda planowania rodziny, a państwa zobowiązane są do zmniejszania liczby przeprowadzanych aborcji. Powoływanie się przez UNFPA na dokument wieńczący konferencję w Nairobi w listopadzie 2019 r., stanowi wykroczenie poza ustalenia wspólnoty międzynarodowej.

„Przede wszystkim, Szczyt w Nairobi, jak podkreślali sami organizatorzy, był nieoficjalnym wydarzeniem ONZ, a wszelkie ustalenia miały charakter niewiążący. Wiele wątpliwości budzi nie tylko treść jego postanowień, na które liczne państwa członkowskie nie wyraziły zgody, ale także sposób jego przeprowadzenia. Mimo deklaracji o otwartym charakterze wydarzenia, organizatorzy nie dopuścili do rejestracji na Szczyt niemal żadnej organizacji występującej w obronie życia i rodziny. Dokument końcowy nie był poprzedzony negocjacjami między delegatami krajowymi, lecz został narzucony odgórnie przez UNFPA. Co więcej, "Deklaracja ze Szczytu w Nairobi" nie została wynegocjowana ani poparta przez Zgromadzenie Ogólne ONZ” – podkreśla Anna Jackowska, analityk Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris.

Ordo Iuris/Informacja prasowa

Wiadomości

Znaleźli miejsce pochówku Wikingów dzięki badaniom DNA

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Unia Europejska współwinna wojnie? Saryusz-Wolski ostro o Nord Stream i wsparciu Ukrainy

Tutaj nie można obchodzić Świąt Bożego Narodzenia. ZOBACZ!

Zagranica oszalała na punkcie młodych górali, którzy grali podczas pasterki w Polsce

Po zamachu na media - nielegalna TVP Info straciła 75 procent widzów

Polacy na chwilówkach, Tusk w drogich ubraniach. ZAWRZAŁO: „Powinien być w pasiaku”

Samolot, który rozbił się w Kazachstanie został ostrzelany?

Najnowsze

Znaleźli miejsce pochówku Wikingów dzięki badaniom DNA

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie