Korea Północna i Korea Południowa porozumiały się w sprawie złagodzenia ostatniego kryzysu. Północ wyraziła żal z powodu wybuchu min w strefie zdemilitaryzowanej, natomiast Południe zobowiązało się do zaprzestania nadawania przez głośniki materiałów propagandowych.
Korea Północna przystała też na zniesienie ogłoszonego w piątek „quasi-stanu wojennego”, który obowiązywał na granicy z Koreą Południową.
Obie strony mają też prowadzić rozmowy w sprawie możliwości poprawy wzajemnych relacji.
Agencja Reutera zauważyła, że Korea Północna zaprzeczała, by podłożyła miny, i w oświadczeniu wprost nie przyznała się do odpowiedzialności. Incydent miał miejsce na początku sierpnia. Podczas wybuchu min ciężko ranni zostali dwaj południowokoreańscy żołnierze. W reakcji na ten incydent strona południowokoreańska wznowiła nadawanie propagandy przez głośniki.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!