Ojciec Angeliny Jolie, słynny aktor Jon Voight przestrzega przed głosowaniem na Clinton. ZOBACZ DLACZEGO
To chyba najgorsze wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych Ameryki dla ... chrześcijan. Po jednej stronie mają Donalda Trumpa, dla którego wiara chrześcijańska to jedynie przedmiot użytkowy, po drugiej stronie fanatyczną zwolenniczkę zabijania dzieci, Hillary Clinton. Ale jest wyjście, które podpowiada Jon Voight.
Dla ojca najbardziej znanej aktorki świata Angeliny Jolie, wygrana Clinton w wyborach to zagrożenie dla wolności religijnej w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Dla przykładu, Voight przywołuje słowa Clinton o zwolennikach Donalda Trumpa, których nazwała "godnych pożałowania". "Połowę zwolenników Trumpa można zakwalifikować jako tych, których ja osobiście nazywam ludźmi godnymi pożałowania - to rasiści, seksiści, ksenofobii, homofobi, islamofobi i inni tego rodzaju. Niestety są tacy ludzie i Trump ich wywyższył" - mówiła Clinton podczas spotkania z przedstawicielami środowisk LGBTQ.
Dla aktora dyskwalifikujące głosowanie na Clinton jest również wsparcie Georga Sorosa dla kandydatki demokratów. Soros - według Voighta - wspiera wiele sprzecznych z chrześcijaństwem inicjatyw. "Ilu Amerykanów zna Sorosa? Złego człowieka, który przekazał setki Żydów nazistom do eksterminacji podczas II wojny światowej? Jest bliskim przyjacielem Hillary Clinton i znaczącym zwolennikiem jej kampanii".
POSŁUCHAJ SAM: