Współrządząca w Niemczech Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna opowiada się za przywróceniem powszechnego poboru do wojska. Obowiązkowa służba wojskowa miałaby dotyczyć zarówno mężczyzn, jak i kobiet.
Czołowi politycy CDU twierdzą, że likwidacja powszechnego poboru i zastąpienie go armią zawodową obniżyło możliwości obronne Niemiec.
- W obliczu niepewnej sytuacji na świecie powrót do obowiązkowej służby wojskowej jest konieczny - powiedział dziennikowi "Frankfurter Allgemeine Zeitung" pułkownik rezerwy i członek CDU Patrick Sensburg.
Jego zdaniem, zasadnicza służba wojskowa powinna trwać dwanaście miesięcy i powinna dotyczyć młodych kobiet i mężczyzn, którzy ukończyli 18 lat.
Powrót do obowiązkowej służby wojskowej popiera sekretarz generalna CDU Annegret Kramp-Karrenbauer, która zapowiedziała dyskusję na ten temat podczas najbliższego kongresu CDU. Przeciwko powrotowi do powszechnego poboru jest współrządząca SPD.
Zasadniczą służbę wojskową zniesiono w Niemczech w 2011 roku. Reforma Bundeswehry zakłada stworzenie zawodowej i dobrze wyszkolonej 180-tysięcznej armii. Plany się nie powiodły, bowiem armia niemiecka posiada zarówno braki kadrowe, jak i sprzętowe.
#CDU-Politiker wollen zurück zur allgemeinen Dienstpflicht, um der #Bundeswehr zu helfen. https://t.co/Y6nRHZXzxR
— ZEIT ONLINE Politik (@zeitonline_pol) 4 sierpnia 2018