Turcja, członek NATO, przetestowała rosyjski system obrony powietrznej przeciwko amerykańskim samolotom F-16 podczas ćwiczeń w listopadzie 2019 roku, podały w tym tygodniu rosyjskie media państwowe. O użyciu S-400 przeciwko F-16 było już wiadomo, jednak nowe szczegóły z rosyjskich mediów wydają się potwierdzać tezy i wnioski, że w tych testach chodziło o coś więcej.
Nie było tajemnicą, że Rosji zależało na informacji, jak dobrze radzi sobie jej obrona przeciwlotnicza przeciwko amerykańskim samolotom bojowym. Rosyjski S-400 to najnowocześniejszy system spośród wielu innych systemów obrony powietrznej. Niektóre z poprzednich wersji posiadały poważne niedoróbki i błędy. S-200 używane przez reżim syryjski przez pomyłkę zestrzeliły rosyjski samolot w 2018 roku. Z kolei irańskie modele rosyjskich systemów w 2019 roku zestrzeliły amerykańskiego drona, ale Irańczycy zestrzelili także nimi cywilny samolot pasażerski w styczniu.
W Syrii pojawiają się pytania o możliwości nowych radarów oraz niezawodność S-300 i innych systemów do śledzenia nowoczesnych dronów i myśliwców piątej generacji. Jak podaje izraelska prasa rosyjskie Pantsiry zostały zniszczone przez tureckie drony w bitwach w Idlibie i Libii w tym roku.
Dlatego dla Rosji bardzo ważne jest, aby wiedzieć, jak S-400 radził sobie z samolotami F-16 należącymi do NATO. To, co Turcja uzyskała z tego testu, jest jednak mniej jasne. Dlaczego Ankara miałaby testować S-400, które kupiła w Rosji, z własnymi F-16, chyba że na polecenie Moskwy, chcąc zobaczyć, jak się spisuje? Narracja zeszłego roku była taka, że Turcja chciała tylko przetestować komunikację między platformami,.
Rosyjska agencja TASS stwierdziła krótko, że źródło bliskie tureckiemu przemysłowi obronnemu poinformowało TASS, że S-400 był testowany na amerykańskich F-16. S-400 są centrum kontrowersji z Waszyngtonem. Kupując je za miliardy dolarów, Turcja zdystansowała się od swojego tradycyjnego sojusznika USA i stała się bliższa Rosji
Administracja USA usilnie nalegała by Turcja w ten sposób nie zbliżała się do Moskwy. Nie jest jasne, dlaczego Rosja podjęła w tym tygodniu temat listopadowych testów. Turcja otrzymała S-400 w lipcu 2019 r. Zaczęła je testować w listopadzie, a miały zacząć działać w kwietniu 2020 r. ale wydaje się, że jeszcze nie działają.
Rodzi to pytanie, jaki był ogólny cel wydania miliardów przez Turcję na obronę przeciwlotniczą, której nie potrzebuje. Z kolei Rosji wydaje się, że chodziło o chęć przypomnienia tej kwestii w ramach próby zatopienia wszelkich pytań o bliższą współpracę Turcji i USA.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Gwiazda NBA do Demokratów: "Przegraliście. Siedźcie cicho!"
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko