Długo się zastanawiałem, czy umieścić te zdjęcia. Ale przekonała mnie ostatecznie prośba rodziny ofiary. „Proszę, niech zobaczą, co się tu dzieje” – pisze na swoim Facebooku Dawid Wildstein, który przebywa w Turcji.
Na wszelki wypadek oprócz wpisu Dawida Wildsteina z Facebooka, publikujemy kopię jego tekstu i opublikowane zdjęcia.
Ostrzegam. DRASTYCZNE.
Długo się zastanawiałem, czy umieścić te zdjęcia. Ale przekonała mnie ostatecznie prośba rodziny ofiary. „Proszę, niech zobaczą, co się tu dzieje”.
Zresztą ta prośba stale się przewijała w trakcie mojej wędrówki przez Kurdystan. Różnie oczywiście wyrażana, przez różne osoby- czy była to matka zamordowanego dziecka, czy dziewczyna, która straciła przyjaciela, czy grupka młodych, którzy cudem uciekli spod ostrzału czołgów.
Prośba- powiedz, że tu trwa prawdziwa wojna.
Więc mówię, na miarę moich skromnych możliwości, i Wy też, jeśli możecie, i chcecie, pokażcie.
Zmasakrowane ciało to Haci Birlik. „Zabili go za piękny uśmiech, który kochało całe Sirnak”- mówi mi jego kuzynka. Prawda wydaje się być jednak bardziej prozaiczna. Zabito go, bo jego brat jest działaczem opozycyjnej względem AKP partii, a żona brata- posłanką HDP, oboje bardzo ważne postaci dla Kurdów z Sirnak. Haci został najpierw postrzelony ze snajperki w nogi. Zdążył jeszcze założyć opaskę uciskową na krwawiące nogi i podpełznąć kilka metrów, gdy podjechała policja. Wpakowano w niego 26 kul a następnie przywiązano jego ciało za szyję do wozu i pociągnięto ulicami miasta. Z dumą obfotografowali swoje dzieło. Rodzina nie mogła dostać ciała. Dopiero zgromadzenie się tłumu przed szpitalem wymusiło na służbach oddanie Haciego.
Morderstwo i profanacja zwłok Haciego wydaje się być idealnym symbolem, obrazem aktualnej polityki Erdogana i AKP względem Kurdów.
„Proszę, pokaż im to”.
Rodzina Haciego powiedziała mi, że jestem pierwszym nie-kurdyjskim dziennikarzem, który z nimi rozmawiał. Że dlatego dają mi te zdjęcia.
No bo właściwie, kogo interesuje w Europie jakiś Haci. W końcu Turcja to członek NATO i, kto wie, przyszły członek UE?
Taka puenta mojego wyjazdu. Pozdrawiam wszystkich, którzy mi towarzyszyli te dni.
Ostrzegam. DRASTYCZNE.Długo się zastanawiałem, czy umieścić te zdjęcia. Ale przekonała mnie ostatecznie prośba rodziny...
Posted by David Wildstein on 12 października 2015