Według stacji BBC u współpracownika prezydenta Federacji Rosyjskiej wykryto obecność koronawirusa. Chodzi o osobę z personelu administracyjnego. Rzecznik prasowy Władimira Putina zapowiedział, że pomimo tych doniesień rosyjski przywódca nie został objęty kwarantanną i będzie pracował normalnie.
Powołując się na informacje rosyjskich dziennikarzy, „The Independent” podało z kolei, że COVID-19 zdiagnozowano nie u jednego, ale aż pięciu członków personelu Putina, m.in. pracowników administracji, jednego z członków dyrekcji zarządzającej administracją, a także u pracownika kancelarii prezydenta.
Rosyjskie media podają zgodnie, że żadna z zarażonych osób nie miała ostatnio kontaktu z Władimirem Putinem.
Już pod koniec stycznia otoczenie prezydenta Rosji zaostrzyło procedury w związku z zagrożeniem epidemiologicznym. Od tamtego czasu, każdy kto ma spotkać się z Putinem musi mieć najpierw zmierzoną temperaturę.
Dwa tygodnie temu wprowadzono obowiązkowe testy na koronawirusa dla każdego, kto ma znaleźć się w bezpośredniej odległości od polityka.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził wczoraj, że w Rosji nie ma epidemii koronawirusa.