Kolejne zamieszki w Paryżu. „Żółte kamizelki” po prostu walczą na ulicach z policją
Zgromadzeni na manifestacji w Paryżu członkowie ruchu "żółtych kamizelek" starli się z policją, która użyła gazu łzawiącego. Media przekazują informację o 80 zatrzymanych osobach.
Do pierwszych incydentów na Polach Elizejskich w Paryżu doszło około godziny 9 rano.
Manifestanci usiłowali sforsować kordon policji, na co członkowie sił bezpieczeństwa odpowiedzieli gazem łzawiącej.
Przebywający na placu przy Łuku Triumfalnym manifestanci - niektórzy zamaskowani i z kapturami na głowach - rozproszyli się po okolicznych uliczkach. W niektórych miejscach podpalono kosze na śmieci.
Paris - Premières tensions autour de l’Arc de Triomphe, la police utilise des gaz lacrymogènes sur les #GiletsJaunes. pic.twitter.com/GB7Ftc3pit
— Remy Buisine (@RemyBuisine) 1 grudnia 2018
Paris - Premiere utilisation du canon à eau. #GiletsJaunes pic.twitter.com/EoJK0Wrave
— Remy Buisine (@RemyBuisine) 1 grudnia 2018
#Paris #France #protest #riots #demo #GiletsJaunes #giletjaune #yellowvest #YellowVests #GeleHesjes #riot pic.twitter.com/oSlhmrRsNJ
— Alemi (@Alexandros__M) 1 grudnia 2018
French police deployed as more 'Yellow Vest' protests hit Paris https://t.co/Fl2QMQZaYC pic.twitter.com/e1YUWa4K1r
— Global Analytica (@AnalyticaGlobal) 1 grudnia 2018