Katastrofa u wybrzeży Italii. Nie żyje 58 osób wśród nich wiele dzieci [wideo]
Do 58 wzrosła liczba ofiar katastrofy łodzi z migrantami, która nad ranem w niedzielę rozbiła się i rozpadła u wybrzeża Kalabrii - ten nowy, nadal wstępny bilans podała Ansa po kilku godzinach poszukiwań zaginionych. Uratowało się około 50 osób. Nie wiadomo, ilu migrantów było na pokładzie. 58 to liczba odnalezionych dotychczas ciał ofiar. Wśród nich jest dwadzieścioro dzieci, w tym niemowlę.
Do tragedii doszło w miejscowości Cutro koło Crotone, gdzie na plaży znaleziono kilkadziesiąt ciał.
Trwają poszukiwania pozostałych migrantów. Ekipy ratunkowe pracujące na miejscu wyrażają obawy, że liczba ofiar może przekroczyć sto.
Italy shipwreck: Dozens of migrants, including children, killed off Calabria coast#Italy | #CalabriaCoast | #DNAVideos
— DNA (@dna) February 26, 2023
For more videos, click here https://t.co/6ddeGFqM3o pic.twitter.com/QIMh2MhB1t
Jeden z ratowników powiedział włoskim mediom, że od uratowanego rozbitka usłyszał, że na łodzi doszło do eksplozji. Może to tłumaczyć, dlaczego rozpadła się na wiele części.
Z relacji migrantów wynika, że łódź wypłynęła przed czterema dniami z Izmiru w Turcji. Służby porządkowe zatrzymały jednego z ocalałych mężczyzn, który jest prawdopodobnie przemytnikiem migrantów - podała Ansa. To obywatel Turcji.
Prezydent Włoch Sergio Mattarella oświadczył, że "niezbędne jest to, aby Unia Europejska wzięła wreszcie na siebie odpowiedzialność za zarządzanie zjawiskiem migracji, by wyrwać ją z rąk przemytników ludzi".
Katastrofa w Kalabrii "musi doprowadzić do porozumień z państwami, z których wyruszają migranci, i musi je zawrzeć cała UE", powiedział szef włoskiej dyplomacji, wicepremier Antonio Tajani w telewizji RAI. Trzeba - dodał - zwiększyć pomoc, pilnując jednak, żeby pieniądze nie trafiły do dyktatorów.
"Należy zawrzeć porozumienia, by zablokować wypływanie łodzi", podkreślił.
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Szczerba składa życzneia. Ludzie przypominają politykowi KO wspieranie migrantów i pytają: „Takich jak w Niemczech?”