Reporter radiowej Trójki Marcin Pośpiech ustalił, że decyzja w sprawie powstania pomnika Jana III Sobieskiego w Wiedniu została podjęta. Pomnik nie zostanie odsłonięty, ale powody takiej decyzji są wręcz absurdalne.
Pomnik został odlany i czekał na transport do stolicy Austrii. Nie zostanie on jednak tam odsłonięty. Władze miasta uznały, że postument będzie miał wydźwięk antyturecki. Dziś zostało wystosowane oświadczenie, w którym wytłumaczona została decyzja.
– Niezbędnym warunkiem wybudowania pomnika w Wiedniu jest otrzymanie pozytywnej opinii Rady ds. Wznoszenia Obiektów i Monumentów Upamiętniających, która to Rada została powołana do życia przez Miasto Wiedeń w 2017 roku. Owa Rada wydała jednak negatywną opinię na temat przedstawionego projektu - można przeczytać w oświadczeniu przewodniczącego Parlamentu Kraju Związkowego Wiednia - Ernsta Wollera.
Pomnik zamiast w Wiedniu, trafi do Krakowa. Prezydenci obu miast porozumieli się już w tej sprawie. Ponadto Wiedeń zaproponowł utworzenie nowego projektu pomnika, który wybuduje.
– Wiedeń zaproponował również ogłoszenie międzynarodowego konkursu na miejsce pamięci dla Jana III Sobieskiego w Wiedniu, które odpowiadałoby dzisiejszym standardom. Konkurs miałby się odbyć w ścisłej współpracy z miastem partnerskim Wiednia, Krakowem. Pomnik miałby podkreślać historyczne związki w świetle ukierunkowanej na przyszłość europejskiej kultury upamiętniania. Wszelkie koszty pokryje Miasto Wiedeń. W tym konkursie będą również mogli wziąć udział polscy artyści. Miasto Kraków zostanie poproszone o oddelegowania jednej osoby do komisji konkursowej" - dodano w oświadczeniu.
Ernst Woller dodał że w trakcie przeprowadzania konkursu i przygotowań do budowy pomnika zostanie w zaplanowanym już na Kahlenbergu miejscu zainstalowana tablica pamiątkowa z napisem "Bitwa na Kahlenbergu, 12 września 1683 roku, była kulminacją i punktem zwrotnym ścierania się dwóch imperiów, ekspandujących na zachód Osmanów i zmuszonych do defensywy Habsburgów. Dzięki europejskiemu przymierzu zawartemu w obronie Krakowa i Wiednia, w którym wiodąca rola przypadła królowi Polski Janowi III Sobieskiemu, udała się odsiecz miasta. Ponad 50.000 ludzi z wielu różnych krajów straciło życie w tych walkach o Wiedeń. Niech to wydarzenie pozostanie w pamięci aby ciągle nawoływać do pokojowej koegzystencji w Europie!"