Jaceniuk: Rosja ma zamiaru wykonywać porozumienia pokojowego

Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk ocenił, że Rosja nie przejawia chęci realizacji porozumienia pokojowego w sprawie uregulowania konfliktu na wschodzie jego kraju, które zostało zawarte 19 września w stolicy Białorusi, Mińsku.
– Mogę stwierdzić, że po stronie rosyjskiej nie ma chęci rozwiązania tego konfliktu i wypełnienia mińskich ustaleń. Działania Rosji nie odpowiadają jej słowom – powiedział Jaceniuk dziennikarzom.
Ukraińskie władze wojskowe i eksperci niemal codziennie informują, że zawieszenie broni, które miało obowiązywać od 5 września w strefie objętej walkami między siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami i wspierającą ich armią Federacji Rosyjskiej, nie jest przestrzegane.
We wtorek ukraińska Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) oświadczyła, że nad granicą ukraińską, po stronie rosyjskiej, obserwowana jest dalsza koncentracja wojsk.
– Według danych operacyjnych w obwodzie rostowskim (w Rosji) pojawiły się nowe rosyjskie oddziały wojskowe. Jest to 100. Brygada Wywiadowcza z Osetii Południowej, grupy wywiadowczo-dywersyjne ze składu 2. Brygady Specjalnej GRU Sztabu Generalnego Federacji Rosyjskiej z obwodu pskowskiego i 22. Brygada Sił Specjalnych GRU – oświadczył na konferencji prasowej rzecznik RBNiO, Andrij Łysenko.
Poinformował także, że w graniczących z Ukrainą obwodach rosyjskich doszło do gwałtownego pogorszenia wskaźników przestępczości. – Związane jest to z wjazdem do Rosji bandytów i dezerterów oraz przedstawicieli niekontrolowanych przez nikogo band terrorystycznych, z przemytem i sprzedażą zagrabionego na Ukrainie mienia – podkreślił Łysenko.
Memorandum, podpisane w Mińsku 9 września przez uczestników grupy kontaktowej Ukraina-Rosja-OBWE, przewiduje m.in. zawieszenie broni oraz utworzenie zdemilitaryzowanej strefy buforowej na wschodzie Ukrainy. Zadecydowano w nim także o zatrzymaniu się oddziałów i sił wojskowych obu stron na linii według stanu z 8 września. Memorandum przewiduje zakaz użycia jakiejkolwiek broni oraz prowadzenia działań ofensywnych.
Uzgodniono, że w ciągu doby od momentu przyjęcia memorandum broń kalibru 100 mm i więcej zostanie wycofana na odległość co najmniej 15 km z obu stron. Systemy artyleryjskie takiego kalibru mają zostać wycofane na maksymalną odległość swego rażenia. Punkt ten dotychczas nie został zrealizowany. Wprowadzono ponadto zakaz rozmieszczania broni ciężkiej i sprzętu wojskowego w rejonach zamieszkanych, a także stawiania nowych min i zapór inżynieryjnych. Zapory, które zainstalowano wcześniej, miały zostać usunięte.
Od momentu podpisania memorandum uzgodniono zakaz lotów samolotów wojskowych oraz zagranicznych samolotów bezzałogowych z wyjątkiem sprzętu OBWE. Z terytorium Ukrainy miały też zostać wycofane wszelkie zagraniczne formacje zbrojne, sprzęt wojskowy, a także najemnicy. Doniesienia ukraińskich władz mówią, że wymogów tych również nie spełniono.
Polecamy Sejm na Żywo
Wiadomości
Siedlisko zwyrodnialców nie istnieje. Zlikwidowano jedną z największych platform pedofilskich na świecie
Ziobro reaguje na słowa prezesa NRA. "Niech Pan wraca tam, gdzie razem z Giertychem tkwi Pan od dawna i to po same uszy"
Przemysław Czarnek: to, jak traktuje się ludzi, to jest sadyzm. Po zmianie władzy, Giertycha znajdziemy nawet we Włoszech
Prof. Cenckiewicz: kontrwywiad ABW pozyskał realne dowody na ruską ingerencję w proces wyborczy w roku 2023
Najnowsze

Przemysław Czarnek: to, jak traktuje się ludzi, to jest sadyzm. Po zmianie władzy, Giertycha znajdziemy nawet we Włoszech

Kard. Bergoglio po śmierci Jana Pawła II: był spójny, nigdy nie uchylał się od odpowiedzialności

Żarty się skończyły? OKO.press teatralnie zamyka portal na jeden dzień

Prof. Cenckiewicz: kontrwywiad ABW pozyskał realne dowody na ruską ingerencję w proces wyborczy w roku 2023

Wipler o wpisie Tuska o "cyberataku": została zhakowana skrzynka ważnego działacza PO, będzie afera

Siedlisko zwyrodnialców nie istnieje. Zlikwidowano jedną z największych platform pedofilskich na świecie

Ziobro reaguje na słowa prezesa NRA. "Niech Pan wraca tam, gdzie razem z Giertychem tkwi Pan od dawna i to po same uszy"