W dzisiejszym wydaniu programu "Geopolityczny Tygiel" na antenie TV Republika dr Jerzy Targalski mówił o obecnej sytuacji w USA, czyli impeachmencie Donalda Trumpa, ale również - o działaniach ruchu QAnon.
– Ruch QAnon jest dość silny w Stanach Zjednoczonych. Członkowie tego ruchu chcą widzieć w Trumpie kogoś w rodzaju Mesjasza, który uprzątnie bagno w Waszyngtonie, powsadza wszystkich do więzień i przywróci uczciwość w polityce - wskazał politolog.
– Są to potworne brednie po prostu i nie ma sensu tracić czasu na czytanie tego i jeszcze rozpowszechnianie. Niestety, wśród moich komentatorów bez przerwy zdarzają się ludzie ogłupieni przez QAnon - dodał.
– Jedyna rzecz, o którą w tej chwili Trump będzie walczył to o to, aby nie dostać się do więzienia, bądź to samemu, bądź z rodziną. Dlatego te wszystkie anonse QAnon są całkowicie bezsensowne. Tak samo z drugiej strony, te zapowiedzi FBI, że tysiące uzbrojonych ludzi szykują się do ataku na Kapitol to są wierutne bzdury, które mają uzasadnić represje i stan podwyższonej gotowości bojowej policji i Gwardii Narodowej - podkreślił dr Targalski.
– Oczywiście, strach ma wielkie oczy. Zwłaszcza gdy ktoś fałszował wybory, to bardzo się teraz boi. Tym niemniej nie będzie żadnego ataku na Kapitol, należy spodziewać się raczej całkowicie kontrolowanych prowokacji, które będą miały na celu zaostrzenie represji i rozprawienie się ze zwolennikami Trumpa - ocenił.
– Mówię nie tylko o aresztowaniu ludzi lub zamykanie portali oraz blokowanie profili w mediach społecznościowych. Mam na myśli raczej represje ekonomiczne, a więc niszczenie firm, zamykanie kont bankowych, odmawianie pożyczek itd.- wskazał gospodarz "Geopolitycznego Tygla".
– Nie będzie żadnego ataku na Kapitol, tak jak nie było żadnego przekazania władzy wojsku. To wszystko są wierutne brednie. Owszem, WikiLeaks zaczyna publikować jakieś sensacyjne informacje, ale jeżeli publikuje WikiLeaks, to publikują to Rosjanie po prostu - dodał.
– Rosji zależy na pogłębieniu kryzysu. Im będzie bardziej zażarta walka między oboma stronnictwami w USA, tym większy chaos i tym lepiej dla Rosji. Należy bowiem zachować rozsądek i zimną krew. Nie przywiązujmy uwagi do bredni ruchu QAnon i nie rozpowszechniajmy ich w internecie - zaapelował dr Jerzy Targalski.
Następnie publicysta odniósł się do kwestii impeachmentu Donalda Trumpa.
– Żeby dokonać impeachmentu 17 republikanów w Senacie musiałoby zagłosować razem z demokratami. A to jest obecnie mało prawdopodobne, ponieważ ostatnie sondaże pokazują, że Donalda Trumpa popiera ponad 90 proc. wyborców Partii Republikańskiej - powiedział.
– Sprawa jest jasna – jedyne, co Trump może w tej chwili zrobić, to próba przejęcia władzy wewnątrz Partii Republikańskiej. Czy to się uda? Zobaczymy, są na to duże szanse. Ale oczywiście Trump nie będzie prowadził żadnej polityki ofensywnej, stąd jego apele o spokój i pokój. Trump będzie chciał raczej zawrzeć swego rodzaju rozejm: „ja walczę w ramach obozu republikanów, wy sobie przejmujcie władzę. Nie będę wam przeszkadzał, a wy nie ruszajcie mi rodziny” - zaznaczył dr Targalski.