Cztery chińskie okręty zostały zauważone w strefie sąsiadującej bezpośrednio z japońskimi wodami przybrzeżnymi w pobliżu japońskich wysp Senkaku w Prefekturze Okinawa na morzu Wschodniochińskim– donosi Kwatera Główna 11 Regionalnej Gwardii Przybrzeżnej.
To już 65. dzień z rzędu, kiedy chińskie okręty naruszają tę strefę. Poprzedni taki przypadek miał miejsce w okresie między kwietniem a majem ubiegłego roku, kiedy chińskie statki wpływały na te wody przez kolejne 64 dni.
-To jest absolutnie nie do przyjęcia i cały czas protestujemy przeciw tej sytuacji, wystosowując ostrzeżenia zarówno poprzez gwardię przybrzeżną, jak i kanałami dyplomatycznymi – powiedział szef gabinetu sekretarz Yoshihide Suga.
Zgodnie z opinią wysoko postawionego urzędnika rządu, rząd zaczyna się poważnie niepokoić tą sytuacją. „Oni próbują cały czas zmienić status quo i próbują sprawić wrażenie, że mogą sprawować tutaj kontrolę - powiedział. Spór graniczny między Japonią a Chińską Republiką Ludową o wyspy Senkaku sięga lat 60. XX wieku. W 2013 r. uległ zaognieniu w związku z prawdopodobieństwem istnienia w tamtych rejonach złóż ropy naftowej i sprzedażą wysp przez prywatnych właścicieli rządowi japońskiemu. Chiny do dziś nie pogodziły się z ta sytuacją
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!