Gigantyczne pożary pustoszące Australię to nie tylko skutek mniejszych niż średnie opadów deszczu i wyższych temperatur. Policja zatrzymała 24 osoby celowo podpalające busz - informuje CNN.com.
Australijska policja od listopada prowadzi działania w związku z pożarami lasów. Jej działania objęły dotychczas 183 osoby, 40 z nich jest nieletnich.
Kary były różne i wahały się od upomnień i pouczeń aż do postawienia zarzutów kryminalnych. 53 osoby zostały upomniane lub ukarane za nieprzestrzeganie zakazu wzniecania ognia, a 47 za pozostawienie na ziemi niedopałka papierosa lub zapałki.
24 osobom postawiono zarzuty umyślnego wzniecania ognia - informuje CNN.com.
W pożarach, które pustoszą Australię od miesięcy, zginęło dotychczas 27 osób. Ogień strawił już 10,3 miliona hektarów lasów - obszar wielkości Korei Południowej.
W Nowej Południowej Walii i sąsiedniej Wiktorii ogień zniszczył prawie 1900 domów. W tych dwóch stanach w sumie jest 176 pożarów - 137 w Nowej Południowej Walii i 39 w Wiktorii.
Nowa Południowa Walia należy do stanów najbardziej poszkodowanych przez pożary. Tysiące ludzi musiało porzucić swoje domy i się ewakuować. Ogłoszono tam stan wyjątkowy. Władze zarządziły przymusową ewakuację mieszkańców. W akcji uczestniczy wojsko.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.