Przedsiębiorstwo kanalizacyjne Novafos poinformowało, że na skutek pęknięcia rurociągu kanalizacji w Kopenhadze do Morza Bałtyckiego przedostają się ścieki, które miały trafić do oczyszczalni. Dodano, że w okolicy zrzutu nie zaleca się kąpieli.
W poniedziałek około 22:00 zdecydowano o spuszczeniu ścieków 1,5 km od wybrzeża do cieśniny Sund w Skovshoved na północ od Kopenhagi. Wszystko w związku z rozszczelnieniem rurociągu.
Od tego momentu do morza Bałtyckiego trafia 700 metrów sześciennych (700 tys. litrów) nieoczyszczonej wody w ciągu godziny.
Awaria ma związek z budową nowego kolektora ściekowego. Prawdopodobnie nastąpiła pod koniec ubiegłego tygodnia, gdy odkryto obecność ścieków kanalizacyjnych w systemie odprowadzającym wodę deszczową do morza.
Rzecznik firmy Arne Kristensen poinformował, że ciężko przewidzieć, kiedy sytuacja się unormuje.
- Trudno powiedzieć, kiedy sytuacja wróci do normy - przyznał.
Wcześniej przedsiębiorstwo kanalizacyjne Novafos podało, że naprawa może zająć około dobę.
- Naprawa pękniętej rury zajmie 24 godziny - zaznaczono.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!