Przejdź do treści

Armenia. Prezydent podał się do dymisji

Źródło: Fot. PAP/EPA/KOCA SULEJMANOVIC

Prezydent Armenii Armen Sarkisjan podał się w niedzielę do dymisji, wskazując, że niewielkie kompetencje urzędu nie pozwalają mu wpływać na sytuację w pogrążonym w kryzysie kraju - poinformowała Agencja Reutera.

„Długo nad tym myślałem i ostatecznie podjąłem decyzję o rezygnacji po czteroletniej, aktywnej kadencji prezydenckiej” - oznajmił Sarkisjan w oświadczeniu. Dodał, że „prezydent nie posiada kompetencji, które pozwoliłyby mu wpływać na sytuacją wewnętrzną i zewnętrzną kraju znajdującego się w trudnym okresie swojej historii”.

Sarkisjan objął urząd prezydenta w 2018 roku. Jego drogi z premierem Nikolem Paszynianem rozeszły się w roku 2021, a wśród kwestii spornych znalazło się m.in. odsunięcie zwierzchnika sił zbrojnych Armenii Onika Gasparjana. W systemie politycznym Armenii rola prezydenta ograniczona jest do funkcji reprezentacyjnych.

PAP

Wiadomości

Polacy poniosą koszty premierowania Tuska. Dekret Bidena w mocy

Spektakularne zjawisko. Morze Czarne jak Morze Czerwone

Zapowiadają blokadę Serbii. Prezydent oskarża Zachód

Wszystkie lotniska Moskwy sparaliżowane. Loty odwołane

Ujawnią dokumenty dot. trzech zabójstw XX wieku

A tak wygląda naprawdę współpraca Chin z Rosją. Interesujące...

Prof. Cenckiewicz: Stróżyk nie będzie się tłumaczył z relacji z ludźmi związanymi z Rosją

Uzależnione od narkotyków szczury zjadają dowody w policyjnych magazynach

Opłata za wejście na Mount Everest wzrośnie nawet do 15 tys. dolarów

Potentat meblowy ogłosił zwolnienia. Pracę straci kilkaset osób

Atak na muzeum. Chcą zniszczyć dziedzictwo Jana Pawła II

Wójcik: nasz rząd ma złe relacje z administracją Trump'a. To niedobrze.

Z USA płyną podziękowania dla TV Republika

Wielki "przekręt" w łódzkim sądzie. Oszustwa trwały blisko 10 lat

Karol Nawrocki broni górnictwa i energii atomowej

Najnowsze

Polacy poniosą koszty premierowania Tuska. Dekret Bidena w mocy

Ujawnią dokumenty dot. trzech zabójstw XX wieku

A tak wygląda naprawdę współpraca Chin z Rosją. Interesujące...

Żyjemy obecnie w niepoważnym państwie i liczenie na to, że Jarosław Stróżyk, będzie tłumaczył się z bliskich relacji z ludźmi związanymi z Rosją, albo nawet wprost z Rosjanami, jest naiwne - mówi prof. Sławomir  Cenckiewicz

Prof. Cenckiewicz: Stróżyk nie będzie się tłumaczył z relacji z ludźmi związanymi z Rosją

Uzależnione od narkotyków szczury zjadają dowody w policyjnych magazynach

Spektakularne zjawisko. Morze Czarne jak Morze Czerwone

Zapowiadają blokadę Serbii. Prezydent oskarża Zachód

Wszystkie lotniska Moskwy sparaliżowane. Loty odwołane