Antysemityzm rodem ze średniowiecza? Oto cecha uchodźców wpuszczanych do Europy! Czemu nie ma protestów środowisk żydowskich ?
Badanie imigrantów muzułmańskich, którzy czekają na azyl w Austrii, ujawniło, że ich nastawienie wobec Żydów, kobiet i osób „niewiernych” jest wręcz średniowieczne - czytamy na euroislam.pl.
Profesor katedry studiów o islamie Uniwersytetu w Wiedniu, Ednan Aslan (pochodzenia tureckiego), przeprowadził sondaż wśród azylantów w Grazu, na prośbę miejscowych władz, odpowiedzialnych za ich integrację. Badanie wykazało, że poglądy muzułmanów są skrajnie archaiczne i coraz bardziej niepokojące – odzwierciedlają one nastawienie ich islamskich poprzedników sprzed wielu wieków.
Rośnie islamski antysemityzm
Aslan przeprowadził wywiady z 288 spośród 4000 azylantów, głównie pochodzenia afrykańskiego, pozostających pod opieką państwa w Grazu. Nienawiść do Żydów – jak się dowiedział – jest standardową postawą wśród znaczącej części imigrantów muzułmańskich. Jest to rażąco podobne to poglądów niemieckich nazistów przed wybuchem II wojny światowej.
„Dla niektórych uchodźców antysemityzm jest sprawą oczywistą, co nadało ruchowi migracyjnemu” – donosi „Kurier” o odkryciach Aslana. „54,5 % [uchodźców] uważa, że Żydzi nie przejmują się nikim, tylko samymi sobą, natomiast zdaniem 44,2 procenta badanych judaizm aktywnie szkodzi światu”.
Biorąc pod uwagę obecny kryzys imigracyjny, przetaczający się przez Europę, rosnące strefy wyjęte spod prawa i zabójcze, islamskie ataki terrorystyczne od Morza Śródziemnego po Bałtyckie – Kurt Hohensinner, radny miasta z ramienia Austriackiej Partii Ludowej, która rządzi w koalicji z Austriacką Partią Wolności, próbuje się dowiedzieć, czego powinni się spodziewać jego rodacy od nieasymilujących się imigrantów muzułmańskich. „Chcieliśmy wiedzieć, kto z nami mieszka” – wyjaśnił Hohensinner, odpowiedzialny za integrację muzułmanów ze społeczeństwem.
Ucisk kobiet jest normą
Duży odsetek muzułmańskich mężczyzn migrujących do Europy ma poglądy sankcjonujące ucisk kobiet. „Dwie trzecie badanych to młodzi mężczyźni poniżej trzydziestki i profesor Aslan odkrył wśród nich postawy, które uznano by według zachodnich standardów za zdecydowanie mizoginistyczne: 44,2 procenta powiedziało, że popierają użycie przemocy wobec żon, które nie były lojalne wobec swoich mężów.
Jednak badane przez profesora Aslana muzułmanki były nie mniej podatne na ekstremizm, co przedstawiciele płci przeciwnej. Tak naprawdę oznaki narzuconego ucisku oraz poczucia niższości w stosunku do mężczyzn są widoczne w dużym odsetku wyznawczyń islamu w Austrii oraz migrujących do innych krajów europejskich. „Spośród badanych muzułmanek 62 procent powiedziało, że przywiązują wielką wagę do noszenia chust islamskich w miejscach publicznych” – ujawnił portal WND z wyników badania – a nieco ponad 44 procent odmówiłoby podania ręki mężczyźnie.”
Natomiast zwolennikom imigracji, których zdaniem uchodźcy muzułmańscy przyjmują i szanują zwyczaje oraz kulturę społeczeństw-gospodarzy, dużo powie następny fragment: „Prawdopodobnie najbardziej porażające było odkrycie, że zdaniem prawie połowy badanych imigrantów (49,8 procenta) islam odgrywa większą rolę w ich życiu w Austrii, niż w krajach ich pochodzenia”.
Fundamentalne nauki islamu, przekazywane przez imamów, nadal są zdaniem Aslana integralną częścią życia imigrantów muzułmańskich. 70% badanych deklarowało uczęszczanie na modlitwy w każdy piątek, a 55% uznało, że osoby nie wyznające wiary w Allaha, spłoną w piekle. „Meczety mają pewien wpływ na tych ludzi” – konkluduje Aslan.