Marcin Gortat po raz kolejny wyróżniał się dobrą grą w swojej drużynie. Polski jedynak w najlepszej lidze koszykarskiej świata rozgrywa świetną końcówkę roku. Po znakomitej passie osobistych rekordów, i po czterech zwycięstwach z rzędu Washington Wizards przegrali przed własną publicznością z Los Angeles Clippers 91:108.
Dla Marcina Gortata ostatni miesiąc tego roku jest bez wątpienia jednym z najlepszych w całej jego karierze. W ostatnich meczach raz po raz imponował ilością zdobytych punktów, zbiórek czy bloków. Nie da się ukryć iż Polski zawodnik walnie przyczyniał się do zwycięstw swojej drużyny. Ponad to Polak został wybrany najlepszym zawodnikiem minionego tygodnia Konferencji Wschodniej.
W meczu przeciwko ekipy z L.A. Gortat również rozegrał solidne zawody. Zdobył 12 punktów i zanotował 16 zbiórek co jest wyrównaniem jego rekordu w tym elemencie. Warte podkreślenia jest skompletowanie już 12ego w tym sezonie double- double. Dobry występ Gortata niestety nie wystarczył by odnieść zwycięstwo w meczu. Los Angeles Clippers okazali się zbyt silni a swoją moc pokazali już w pierwszej kwarcie wygranej 34:20.
Jak sami przyznali zawodnicy ze stolicy kraju, przyczyną porażki może być znaczna ilość kontuzjowanych zawodników nie zdolnych do gry. W ostatnim meczu tego roku Czarodzieje zagrają na wyjeździe z Toronto Raptors. Aktualnie z bilansem 14 zwycięstw i 15 porażek ekipa Gortata zajmuję 11 miejsce w Konferencji Wschodniej.