Francuski kierowca Anthoine Hubert zginął w wyniku obrażeń odniesionych podczas Grand Prix Belgii Formuły 2 na torze Spa-Francorchamps. Drugi kierowca uczestniczący w kraksie trafił do szpitala.
Do wypadku doszło na drugim okrążeniu. 22-letni Hubert z zespołu BTW Arden uderzył w bandy po wyjściu z zakrętu Eau Rouge, jego bolid wrócił na tor i został uderzony przez auto Juana Manuela Correi z Saubera jadącego z prędkością około 250 km/godz. Pojazdy rozpadły się na kawałki.
Ekwadorczyk Correa trafił do szpitala. Jak podała Międzynarodowa Federacja Sportów Samochodowych (FIA) jego stan jest „stabilny”.
W wypadku uczestniczył jeszcze Marino Sato z Campos Racing, ale nie wiadomo, w jakim jest stanie.
Wyścig został przerwany.
Anthoine Hubert rozpoczął swoją karierę w 2010 roku. Dwukrotnie – w 2011 i 2012 roku – zajmował trzecie miejsce w kartingowych mistrzostwach świata juniorów. W 2018 roku triumfował w serii wyścigowej GP3. W tym samym roku został członkiem grupy rozwojowej Renault Sport Academy. Bieżący sezon był dla niego pierwszym w Formule 2.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Bosak: jeżeli rząd chciałby powodzianom wypłacać pieniądze, to one byłyby wypłacane. Kierwiński tego nie załatwi
Rektor Akademii Wymiaru Sprawiedliwości zawiadomił prokuraturę o "możliwości popełnienia przestępstwa" przez szefa Służby Więziennej
Najnowsze
Majchrowski: odebranie subwencji to forma walki politycznej z największą partią opozycyjną
Duda ostro krytykuje Scholza: Podważa działania Trumpa na rzecz zakończenia wojny
Sutryk dorabiał w radach nadzorczych. "To wina PiS"
Bosak: jeżeli rząd chciałby powodzianom wypłacać pieniądze, to one byłyby wypłacane. Kierwiński tego nie załatwi