Krystian Zalewski (UKS Barnim Goleniów) został srebrnym medalistą mistrzostw Europy w biegu na 3000 m z przeszkodami po dyskwalifikacji zwycięzcy Francuza Mahiedine\'a Mekhissi-Benabbada.
Na metę jako pierwszy dotarł Mekhissi-Benabbad - 8.25,30, ale na 80 m przed metą, gdy zobaczył, że jego triumf jest już niezagrożony, postanowił zdjąć koszulkę i pomachał nią do kibiców. Od razu dostał od sędziów żółtą kartkę za niesportowe zachowanie, ale Hiszpanie postanowili złożyć protest. Czwarty był bowiem przedstawiciel ich kraju Angel Mullera - 8.29,16.
Komisja postanowiła ukarać Mekhissi-Benabbada dyskwalifikacją, dzięki czemu złoto przypadło jego rodakowi Yoannowi Kowalowi - 8.26,66, srebro Zalewskiemu, a brąz Mullerze. Teraz Francuzi mają 30 minut na złożenie kontrprotestu.
Po raz ostatni na podium tej imprezy Polak stał 32 lata temu - był nim Bogusław Mamiński. Zalewski był wymieniany w gronie kandydatów do medalu i nie zawiódł. Biegł długo swoim tempem i popisał się długim finiszem. Na mecie miał czas 8.27,11. Drugi z Polaków Mateusz Demczyszak (WKS Śląsk Wrocław) jest po dyskwalifikacji pierwszego Francuza dziesiąty - 8.34,32.
Przed dwoma laty Zalewski w Helsinkach był siódmy. Medal miał w kategorii młodzieżowej. W 2009 roku w mistrzostwach Europy do lat 23 był trzeci.
To był trzeci medal biało-czerwonej ekipy wywalczony w Zurychu. Wcześniej - dwa brązowe - zdobyli dyskobol Robert Urbanek (MKS Aleksandrów Łódzki) i kulomiot Tomasz Majewski (AZS AWF Warszawa). Polska w dorobku ma 132. krążki tej imprezy - 39 złotych, 38 srebrnych i 55 brązowych.