Szwajcarski piłkarz kończy karierę. Religia mu nie pozwala grać
Szwajcarski piłkarz Silvan Wallner, który od września grał w zespole austriackiej ekstraklasy FC Blau-Weiss Linz, zdecydował się zakończyć karierę ze względów religijnych. "Nie chcę już zarabiać na życie w sobotę, bo to biblijny dzień odpoczynku" - uzasadnił.
22-letni Wallner to były młodzieżowy reprezentant Szwajcarii i zawodnik FC Zurich, w którym rozegrał 43 spotkania w tamtejszej ekstraklasie, a latem tego roku cztery mecze w kwalifikacjach Ligi Konferencji. Na początku września przeniósł się na zasadzie wypożyczenia do ekipy z Linzu.
"Jezus Chrystus chciał, byśmy podążali jego drogą, więc dla mnie ważny stał się biblijny dzień odpoczynku. Nie chcę zatem już więcej wykonywać pracy, jaką jest dla mnie gra w piłkę nożną, i zarabiać na życie w sobotę. Takiego przekonania nabrałem w ostatnim czasie i chcę się temu podporządkować" - podkreślił Szwajcar.
Austriacki klub ogłosił, że zawodnik wcześniej poinformował wszystkie zainteresowane strony, że chciałby przedwcześnie rozwiązać umowę, tłumacząc że "z powodów osobistych” nie czuje się już na siłach, aby wykonywać kontynuować karierę zawodowego piłkarza.
"Przede wszystkim chciałbym podziękować władzom i całemu personelowi Blau-Weiss Linz za zrozumienie. Chciałbym też podziękować wszystkim, którzy do tej pory wspierali mnie i towarzyszyli mi na mojej sportowej drodze. Jestem pobożnym chrześcijaninem i czytam Biblię, a decyzję dotyczące mojego życia podejmuję osobiście" - podsumował Wallner.
W Starym Testamencie właśnie sobota jest dniem świętym i to jej dotyczy przykazanie dekalogu, które w wersji katechizmowej brzmi: "Pamiętaj, abyś dzień święty święcił"”, a w Biblii: "Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić".
Źródło: PAP