Przejdź do treści

NBA: Gortat poprowadził Wizards do zwycięstwa

Źródło: facebook.com/Wizards

Marcin Gortat zdobył 24 punkty i miał 13 zbiórek, a jego Washington Wizards pokonali w sobotę na własnym parkiecie New Orleans Pelicans 83:80. To szóste double-double Polaka w sezonie koszykarskiej ligi NBA.

Po dwóch porażkach z rzędu, zespół ze stolicy wrócił na ścieżkę zwycięstw. Natomiast goście przegrali trzecie kolejne spotkanie w lidze, a z „Czarodziejami” szóste z rzędu - nie wygrali z nimi od 1 stycznia 2011 r.

Gortat rozegrał najlepszy mecz w sezonie. Był liderem zespołu w liczbie uzyskanych punktów, zbiórek, bloków i czasu spędzonego na parkiecie. Grał 41 minut, trafił 12 z 20 rzutów z gry, miał 11 zbiórek w obronie i dwie ataku, dwie asysty, dwa przechwyty, cztery bloki, stratę i dwa faule. Liczba oddanych i trafionych rzutów, zebranych piłek w obronie i zablokowanych prób rywali oraz czas gry to jego rekordy sezonu.

W zespole trenera Randy’ego Wittmana znów zabrakło kontuzjowanego Nene. Trzy wcześniejsze mecze w tym sezonie bez brazylijskiego skrzydłowego w składzie, Wizards przegrali. Teraz odwrócili tę tendencję, a oprócz polskiego środkowego najbardziej przyczynili się do tego Bradley Beal – 12 pkt, John Wall – 11 i siedem asyst oraz Paul Pierce – 10. W drużynie gości najlepszym zawodnikiem był rewelacyjny w tym sezonie mistrz świata z reprezentacją USA Anthony Davis, który już po raz dziesiąty uzyskał double-double – 30 pkt i 13 zb. Jrue Holiday dodał 11 pkt, a Ryan Anderson – 10.

Gospodarze, m.in. dzięki skutecznej grze Gortata, prowadzili od początku spotkania. Po pierwszej kwarcie 23:18 (Polak zdobył 10 punktów, trafiając pięć z sześciu rzutów), do przerwy 40:36, a po trzeciej odsłonie, w której 30-letni łodzianin znów zdobył 10 pkt (5/7 z gry) – 65:57. Po kolejnych jego punktach, na początku ostatniej kwarty Wizards prowadzili 71:61. Rywale, tak jak wcześniej w tym spotkaniu, zdołali jednak odrobić straty i na 3.48 min. przed końcową syreną po wsadzie Davisa wyszli na prowadzenie 77:76. Jak się okazało, jedyne w meczu, bo pięć kolejnych punktów Pierce’a, zbiórki w obronie Gortata i rzut Beala zapewniły gospodarzom zwycięstwo.

Polski jedynak w NBA w sobotę był obsługiwany przez kolegów podaniami jak nigdy dotychczas. Stąd rekordowa liczba rzutów. W drugiej połowie ani na chwilę nie zszedł z parkietu, co zdarzyło się pierwszy raz w tym sezonie i walczył jak równy z równym z Davisem, plasującym się w czołówkach kilku ligowych statystyk. Silny skrzydłowy rywali jest m.in. liderem klasyfikacji bloków, ale w sobotę nie zastopował żadnego rzutu rywala, chociaż czynił to przynajmniej raz w każdym z 14 poprzednich spotkań. To Gortat dominował pod bronionym koszem, powstrzymując m.in. tureckiego środkowego Omera Asika.

- Po ostatnich porażkach wyszliśmy dziś z nastawieniem wygrania kolejnych czterech spotkań na własnym parkiecie. Nasza gra dobrze dziś wyglądała, szczególnie w obronie, chociaż były też i błędy. Najważniejsze, że zwyciężyliśmy. Moja rywalizacja z Davisem? Nie traktuję jej w kategoriach indywidualnego pojedynku. Starałem się wypełniać swoją rolę na boisku, pomagać kolegom, a oni mnie też asekurowali – podsumował Gortat.

Wizards z 10 zwycięstwami i pięcioma porażkami pozostają na drugim miejscu w Konferencji Wschodniej. W poniedziałek spotkają się na własnym parkiecie z Miami Heat.

PAP

Wiadomości

Wybory w Niemczech. Kto zbuduje nowy rząd?

Niemcy: Olaf Scholz przyznał, że jego partia poniosła dotkliwą porażkę

Ściśle Jawne: nieznana historia i powiązania minister Barbary Nowackiej

Samochód wyciągnięty z jeziora. Właściciel był pod wpływem alkoholu

Minister Paprocka: Musimy ustawiać priorytety zaczynając od pieniędzy na obronność

Zlikwidowany gang handlujący kobietami – 48 ofiar uratowanych

We Włoszech odbyły się manifestacje związane z trzecią rocznicą napaści Rosji na Ukrainę

Bagiński: Donald Trump potwierdził nasz sojusz oraz budowę Fort Trump

Stan zdrowia Papieża Franciszka nadal krytyczny

Poseł od Tuska chce "ściszyć" kościelne dzwony

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył

Wybory w Niemczech. Wygrywa CDU 29 proc., przed AFD 19,5 proc. i SPD 16 proc.

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus

Fort Trump wraca na agendę | Bitwa Polityczna

Najnowsze

Wybory w Niemczech. Kto zbuduje nowy rząd?

Minister Paprocka: Musimy ustawiać priorytety zaczynając od pieniędzy na obronność

Zlikwidowany gang handlujący kobietami – 48 ofiar uratowanych

We Włoszech odbyły się manifestacje związane z trzecią rocznicą napaści Rosji na Ukrainę

Bagiński: Donald Trump potwierdził nasz sojusz oraz budowę Fort Trump

Niemcy: Olaf Scholz przyznał, że jego partia poniosła dotkliwą porażkę

Ściśle Jawne: nieznana historia i powiązania minister Barbary Nowackiej

Samochód wyciągnięty z jeziora. Właściciel był pod wpływem alkoholu