MŚ w szachach: Mistrz na razie prowadzi
Broniący tytułu Chińczyk Ding Liren zremisował białymi z Hindusem Gukeshem Dommaraju drugą partię rozgrywanego w Singapurze meczu o mistrzostwo świata w szachach. Pojedynek zakończył się po dwóch godzinach i trzech kwadransach w 23 ruchach, przez powtórzenie posunięć. Liren prowadzi 1,5:0,5.
32-letni Chińczyk na szachowym tronie zasiada od 30. kwietnia 2023 roku. Wówczas Ding Liren w rozegranym w Astanie meczu o schedę po Norwegu Magnusie Carlsenie, który zrezygnował z kolejnej obrony tytułu, przy remisie 7:7, pokonał w dogrywkowych partiach 2,5:1,5 występującego pod flagą FIDE Rosjanina Jana Niepomniaszczego.
W tamtym meczu pierwsza partia zakończyła się remisem, a drugą wygrał Niepomniaszczi. W Resorts World Sentosa w Singapurze to Chińczyk triumfował w inauguracyjnym pojedynku. Ostatni raz w rywalizacji o mistrzostwo świata rozstrzygnięcie już na otwarcie nastąpiło w 2010 roku, gdy Bułgar Weselin Topałow pokonał Hindusa Viswanathana Ananda, który jednak okazał się lepszy w końcowym rozrachunku.
Liren to 17. oficjalny mistrz świata w szachach. 18-letni Gukesh Dommaraju, któremu sekunduje m.in. arcymistrz Grzegorz Gajewski, jest najmłodszym pretendentem w historii (Garri Kasparow zostając mistrzem w 1985 roku miał 22 lata, 6 miesięcy i 27 dni).
Po raz pierwszy w 138-letniej historii rywalizacji o koronę mistrzowską walczą o nią dwaj szachiści z Azji, a brakuje reprezentanta Europy. Mecz Liren - Dommaraju składa się z 14. rund i potrwa do 12. grudnia, chyba że wcześniej któryś z rywali uzyska 7,5 pkt. Jeśli wynik będzie remisowy, zwycięzcę wyłonią 13. grudnia partie dogrywkowe w tempie przyspieszonym.
Pula nagród wynosi 2,5 miliona dolarów.
Źródło: PAP