Liga Europy: Lech Poznań na przegranej pozycji z Rangers FC

W drugim spotkaniu tej grupy Benfica Lizbona pokonała u siebie Standard Liege 3:0. Za tydzień w Poznaniu "Kolejorz" zagra z drużyną z Belgii.

W pierwszej połowie meczu drużyna z Poznania miała wiele szans, których nie wykorzystała.

Tuż po zmianie stron w dogodnej sytuacji znalazł się Tymoteusz Puchacz, ale nie sięgnął przelatującej piłki. Centymetry dzieliły podopiecznych trenera Dariusza Żurawia od wyjścia na prowadzenie w meczu z Rangers FC.

Lech miał stały fragment gry. Głową uderzał Thomas Rogne, ale futbolówka kolejny raz mija słupek bramki McGregora. 

Po godzinie gry większą przewagę w na Ibrox Stadium zaczęli zyskiwać gospodarze. Poznaniacy dobrze grali w defensywie, broniąc się przed atakami Rangers FC. 

W 68. minucie poznański mur został skruszony. Po dośrodkowaniu Alfredo Morelos mocnym strzałem głową ustalił wynik spotkania.

Do końca Lech Poznań nie był w stanie strzelić wyrównującego gola. Ostatecznie "Kolejorz" zaliczył drugą porażkę w fazie grupowej Ligi Europy. 

A perfect cross from Borna and @morelos2106 leaves the keeper no chance! https://t.co/clYTSt6URM

— Rangers Football Club (@RangersFC) October 29, 2020

Grupa D: Rangers FC - Lech Poznań 1:0 (0:0)

Bramki: A. Morelos - 68

Sędzia: Kristo Tohver (Estonia)

Rangers: McGregor - Tavernier, Goldson, Balogun, Barisić, Kamara, Davis, Arfield, Hagi, Kent, Roofe

Lech: Bednarek - Czerwiński, Satka, Rogne, Kraweć, Skóraś, Moder, Marchwiński, Puchacz, Ramirez, Ishak