Ktoś w to uwierzy? Kandydat na kanclerza chce "podpisać polsko-niemiecki traktat o przyjaźni"

W Niemczech trwają wybory parlamentarne, które wpłyną nie tylko na politykę tego państwa, ale na całą politykę UE. Friedrich Merz, lider chadeckiej SDU/CSU, zapowiada, że jeśli zostanie kanclerzem, z pierwszą wizytą uda się do Polski i Francji. Z naszym krajem Merz chce podpisać "traktat o przyjaźni".
Friedrich Merz, kandydat CDU/CSU na kanclerza, powiedział w wywiadzie „Bild am Sonntag”, że jeżeli zostanie kanclerzem Niemiec, chce najpierw odwiedzić prezydenta Francji Emmanuela Macrona i premiera Polski Donalda Tuska.
„Musimy znów ściślej współpracować w Europie”, zapowiedział lider chadecji. „Dlatego, jako kanclerz federalny, najpierw udam się do Paryża i Warszawy. Jeśli to możliwe, tego samego dnia”, dodał (cytat za dw.com). Merz podkreślił, że priorytetem jego działania na początku kadencji będzie poprawa przyjaźni niemiecko-francuskiej i bliskie stosunki z Polską.
"Merz chce „podpisać polsko-niemiecki traktat o przyjaźni” z Warszawą, który podniósłby wzajemne stosunki na nowy poziom", czytamy w dw.com.
Źródło: dw.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X